Pokój medyczny.
+4
Hideki
Garim
Shizuku
Aya
8 posters
Strona 5 z 6
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Re: Pokój medyczny.
Odetchnęła z ulgą, zwieszając głowę w dół, żeby zaczerpnąć kilku normalnych wdechów i wydechów. Usiadła wygodniej, żeby jej poraniona stopa mogła wyprostowana leżeć swobodnie. Spojrzała na Hidekiego. Gładziła go delikatnie po ramieniu, żeby dać mu poczucie bezpieczeństwa z nią, siedzącą tuż obok niego.
- Co się dzieje? - spytała w końcu, patrząc na jego twarz. Widziała, że coś jest z nim nie tak. Widać było to po nim już na pierwszy rzut oka. Może jeszcze jakieś prochy trzeba mu podać, czy co? Westchnęła. Potrzebowała informacji, a on nic nie mówił.
- Co się dzieje? - spytała w końcu, patrząc na jego twarz. Widziała, że coś jest z nim nie tak. Widać było to po nim już na pierwszy rzut oka. Może jeszcze jakieś prochy trzeba mu podać, czy co? Westchnęła. Potrzebowała informacji, a on nic nie mówił.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Na jego twarzy pojawił się psychopatyczny uśmieszek, lecz nie robił tego świadomie, chyba właściciel tego głosu przejmował nad nim chwilowo kontrolę. Po paru sekundach pomachał głową, a uśmiech zniknął.
-Nie.. Wszystko.. Zabije.. Jest okej. -tak, znowu przejął nad nim kontrolę, chyba będzie wcinał mu się w słowo.
-Nie martw.. Ty będziesz pierwsza.. Się, Shizukucchin. -spojrzał na nią uśmiechnięty, nawet nie czuł, że to mówi, bądź że przejmują nad nim kontrolę, okropne atmosfera.. Gdy się z nim siedzi w tej chwili i mówi takie dziwne rzeczy, uhh.
-Nie.. Wszystko.. Zabije.. Jest okej. -tak, znowu przejął nad nim kontrolę, chyba będzie wcinał mu się w słowo.
-Nie martw.. Ty będziesz pierwsza.. Się, Shizukucchin. -spojrzał na nią uśmiechnięty, nawet nie czuł, że to mówi, bądź że przejmują nad nim kontrolę, okropne atmosfera.. Gdy się z nim siedzi w tej chwili i mówi takie dziwne rzeczy, uhh.
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Pokój medyczny.
Tak, łatwo powiedzieć, nie martw się, kiedy jest inaczej... Była przerażona, ale tego po sobie nie dawała poznać. Będziesz pierwsza...~ co to w ogóle miało znaczyć? O co w tym wszystkim chodzi, co? Nie przestawała gładzić go po policzku myśląc, że to dalej może mu w jakimś stopniu pomóc.
- Hideki... Wiesz, że mi możesz powiedzieć... Widzę, że potrzebujesz pomocy - powiedziała, wzdychając. Nie widział tego i odtrącał chyba od siebie, żeby ktokolwiek mu pomógł. A to właśnie jest źle...
- Może powinieneś przejść się do Ayi? Ona na pewno Ci pomoże... - zaproponowała. Skoro ona nic z niego wydobyć nie może, to może Aya będzie w stanie mu pomóc, czy coś?
- Hideki... Wiesz, że mi możesz powiedzieć... Widzę, że potrzebujesz pomocy - powiedziała, wzdychając. Nie widział tego i odtrącał chyba od siebie, żeby ktokolwiek mu pomógł. A to właśnie jest źle...
- Może powinieneś przejść się do Ayi? Ona na pewno Ci pomoże... - zaproponowała. Skoro ona nic z niego wydobyć nie może, to może Aya będzie w stanie mu pomóc, czy coś?
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Spojrzał na nią przerażony, a za nim wyrysowała się jakby postać, tak to był ten śmieszny właściciel tego głosu, był podobny do Hidekiego, lecz jego włosy były bardzo długie, sięgały do pleców, były czarne niczym najczarniejsza czarna dziura. Wyglądało to jakby zaraz chciał zabić chłopaka, lecz gdy jego dłoń była milimetr od ciała Hidka po prostu zniknął.
-N-nie.. Wątpię, że mi pomoże.. Undead się niedługo pojawi, będziemy musieli walczyć o życie~
-N-nie.. Wątpię, że mi pomoże.. Undead się niedługo pojawi, będziemy musieli walczyć o życie~
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Pokój medyczny.
Westchnęła.
- Ale jak jej o tym powiesz, to będzie chociaż wiedziała, co ma robić. Ogłosić alarm, czy coś, bo ja nie jestem w stanie do niej teraz iść - powiedziała, patrząc na chłopaka proszącym wzrokiem. Wtedy ona chociaż mogłaby zabezpieczyć akademik, całą szkołę i tereny wokół niej, żeby choć troszeczkę uczniowie mogli być bezpieczni. Jeśli Hideki podzieli się tym tylko z nią, może to źle wpłynąć na innych...
- Ale jak jej o tym powiesz, to będzie chociaż wiedziała, co ma robić. Ogłosić alarm, czy coś, bo ja nie jestem w stanie do niej teraz iść - powiedziała, patrząc na chłopaka proszącym wzrokiem. Wtedy ona chociaż mogłaby zabezpieczyć akademik, całą szkołę i tereny wokół niej, żeby choć troszeczkę uczniowie mogli być bezpieczni. Jeśli Hideki podzieli się tym tylko z nią, może to źle wpłynąć na innych...
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Doskoczył do niej z dość psychopatycznym spojrzeniem, czuł że Undead przejmuje co jakiś czas nad nim kontrolę, a nie chciał wywoływać paniki u uczniów.
-Ile razy mam kurwa mówić, że nic mi nie jest? S-spokojnie, nic mi nie jest Shizukucchin, znaczy jest, bo czuję, że ten idiota już mną włada.. -wyszeptał do niej, patrząc prosto w jej oczy, wręcz przeszywał ją spojrzeniem.
Spojrzał po paru chwilach na zegarek i wyszedł po prostu wyszedł.
z.t
-Ile razy mam kurwa mówić, że nic mi nie jest? S-spokojnie, nic mi nie jest Shizukucchin, znaczy jest, bo czuję, że ten idiota już mną włada.. -wyszeptał do niej, patrząc prosto w jej oczy, wręcz przeszywał ją spojrzeniem.
Spojrzał po paru chwilach na zegarek i wyszedł po prostu wyszedł.
z.t
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Pokój medyczny.
Westchnęła. Zobaczyła, że to ta godzina, więc szybciutko wszystko posprzątała cały bałagan, jaki narobiła przy opatrywaniu Hidekiego i o kulach wyszła z pomieszczenia, które zamknęła solidnie na klucz.
z.t
z.t
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
No i znowu tu trafił. Huhu, nie ma co-jego pech przekracza ludzkie granice. A spytacie co się stało? Wracał z lasu i potknął się o jakiś głupi korzeń! Jego lewa kostka po prostu... wyskoczyła.
Nacisnął klamkę i wjebał się do środka. Zasiadł sobie na dupsku, na tym dziwnym szpitalnym łóżku i grzecznie czekał, aż ktoś do niego przyjdzie.
Nacisnął klamkę i wjebał się do środka. Zasiadł sobie na dupsku, na tym dziwnym szpitalnym łóżku i grzecznie czekał, aż ktoś do niego przyjdzie.
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
Jakoś udało jej się tu doczłapać i nie była zbyt zadowolona, kiedy zobaczyła otwarte drzwi. Zacisnęła ręce mocniej na uchwytach od kul i uderzyła jedną mocniej w drzwi, żeby się uchyliły przed nią i mogła wejść do środka, a kogo ujrzała w środku? Tego samego gościa, który rozwalił jej gabinet oraz przywalił Garimowi prosto w twarz... Tak, rozpoznała go, mimo wszystko.
- No ładnie, a Tobie co? - powiedziała, podchodząc do wolnego łóżka i położyła na nim torbę z miksturkami, oczywiście delikatnie. Ta, nie dość, że tyle rzeczy narobił, a teraz jeszcze miała się nim zajmować, no ładnie...
- No ładnie, a Tobie co? - powiedziała, podchodząc do wolnego łóżka i położyła na nim torbę z miksturkami, oczywiście delikatnie. Ta, nie dość, że tyle rzeczy narobił, a teraz jeszcze miała się nim zajmować, no ładnie...
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Gdy pewna osóbka weszła do środka na jego twarzy zagościł niemały wyszczerz. Ale no ej... Chciał się pośmiać z jej tęczowych włosków, a tu nic. Ehu, zero frajdy. Oparł się łapkami o łóżko i oparł wygodniej.
-Ciebie też miło widzieć, Perełko - rzucił ironicznie z błyskiem w oku. Może jednak nie będzie tak nudno? Jest pacjentem, a ona mimo wszystko musi się nim zająć. Uhu, a on to pewnie wykorzysta.
-Ciebie też miło widzieć, Perełko - rzucił ironicznie z błyskiem w oku. Może jednak nie będzie tak nudno? Jest pacjentem, a ona mimo wszystko musi się nim zająć. Uhu, a on to pewnie wykorzysta.
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
Westchnęła, zostawiając torbę i przykuśtykała do niego, bo kule zostawiła na drugim łóżku, a mniej więcej stawać na stopę już mogła. Usiadła obok niego i spojrzała na niego pytająco. Perełko? Że co proszę? On się chyba prosi o coś gorszego, niż wyleczenie go, dosłownie...
- To chwal się w końcu, co Ci jest? - powiedziała, rozmasowując sobie ze stresu skronie i westchnęła ciężko, po czym przeniosła wzrok na jego twarz. Ciekawe, cóż to się biedakowi stało, że śmiał się przyjść tutaj z powrotem...
- To chwal się w końcu, co Ci jest? - powiedziała, rozmasowując sobie ze stresu skronie i westchnęła ciężko, po czym przeniosła wzrok na jego twarz. Ciekawe, cóż to się biedakowi stało, że śmiał się przyjść tutaj z powrotem...
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Ehu, nawet nie dała się sprowokować... A już myślał, że będzie fajnie. Uniósł lewą nogę i wskazał na swoją nogę.
-Tak mi kostka wyskoczyła - zaśmiał się i spojrzał na dziwnie wyglądającą stopę - Liczę na twoją zacną pomoc, Perełko - wyszczerzył się i dmuchnął w te straszne kudły. Po prostu pięknie... Lepszego koloru kurwa nie było?
-Tak mi kostka wyskoczyła - zaśmiał się i spojrzał na dziwnie wyglądającą stopę - Liczę na twoją zacną pomoc, Perełko - wyszczerzył się i dmuchnął w te straszne kudły. Po prostu pięknie... Lepszego koloru kurwa nie było?
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
Przyjrzała się jej najpierw z daleka, a potem wstała, po czym wskazała ręką na łóżko, jednocześnie zastanawiając się, jak ten chłopak mógł sobie zrobić coś takiego tutaj, w akademii... No ale w szczegóły nie będzie się zagłębiać, bo nie to teraz ważne, tylko cudne uzdrowienie Pana Denerwującego.
- Noga tu i leż - wskazała na łózko i pokuśtykała do torby, wyjęła z niej dwa potrzebne eliksiry i podała je mu do obu rączek, żeby je wypił. Potem podwinęła nogawkę, zdjęła buta i skarpetkę, bo wcześniej młody o tym nie pomyślał, a jakże...
- Wypij do połowy, tyle Ci starczy - ostrzegła go, zanim jeszcze to zrobił.
- Noga tu i leż - wskazała na łózko i pokuśtykała do torby, wyjęła z niej dwa potrzebne eliksiry i podała je mu do obu rączek, żeby je wypił. Potem podwinęła nogawkę, zdjęła buta i skarpetkę, bo wcześniej młody o tym nie pomyślał, a jakże...
- Wypij do połowy, tyle Ci starczy - ostrzegła go, zanim jeszcze to zrobił.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Rozłorzył się wygodnie i dał jej ładny dostęp do swojej nóżki. Kiedy ta pozbawiała go buta i skarpetki, on sam wypił oba eliksiry do dna. Dopiero kiedy usłyszał jej ostrzeżenie momentalnie zastygł, lecz po chwili westchnął cicho i zwiesił łebek.
-Oj, Perełko, mogłaś powiedzieć wcześniej - rzucił karcąco i pokręcił głową, cmokając z niezadowolenia - Naprawdę nie wiem, czy chce taką opiekę - stwierdził z wyszczerzem i usiadł, zanim ta zdąrzyła cokolwiek zrobić.
-Oj, Perełko, mogłaś powiedzieć wcześniej - rzucił karcąco i pokręcił głową, cmokając z niezadowolenia - Naprawdę nie wiem, czy chce taką opiekę - stwierdził z wyszczerzem i usiadł, zanim ta zdąrzyła cokolwiek zrobić.
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
Nie czekając na nic, chwyciła go za kolano i solidnie za jednym razem wyprostowała mu nogę, uniemożliwiając jednocześnie jej zabranie. Te eliksiry zawierały też coś, co powodowało na krótki czas, około dziesięciu minut, paraliż ciała, więc chłopak prędzej, czy później nie będzie miał nic do gadania, niestety.
- Mogłeś nie podnosić mi ciśnienia - wysyczała, ale i tak traktowała go bardzo delikatnie. Nastawiła mu kość tak, jak być powinna, bezboleśnie. Taki mały trick medyka. Potem obwiązała dla pewności usztywniającym bandażem, co by nic sobie nie zrobił, no i gotowe!
- Mogłeś nie podnosić mi ciśnienia - wysyczała, ale i tak traktowała go bardzo delikatnie. Nastawiła mu kość tak, jak być powinna, bezboleśnie. Taki mały trick medyka. Potem obwiązała dla pewności usztywniającym bandażem, co by nic sobie nie zrobił, no i gotowe!
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Uhu, zdenerwowała się? Nyahu~ Mission complete! Z wyszczerzem na ryjcu patrzył jak bawi się jego nóżką. Chciał się wyrwać i wkurwić ją jeszcze bardziej, ale za cholerę nie mógł się ruszyć. Westchnął, przewracając oczami i spojrzał na nią wrednie.
-Huhu, lubie na ostro - zarechotał - Z wkurwionymi jest zabawniej. Są takie brutalne - rozmarzył się z błyskiem w oku.
-Huhu, lubie na ostro - zarechotał - Z wkurwionymi jest zabawniej. Są takie brutalne - rozmarzył się z błyskiem w oku.
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
Zarzuciła grzywkę na bok i spojrzała na chłopaka dość groźnie.
- Wiesz, żebym się tak nie wkurwiła i nie zrobiła Ci lewatywy, albo nie odebrała Ci czegoś, co chyba jest dla Ciebie w życiu najważniejsze - zaciągnęła mocno bandaż i zapięła specjalną klamerką, po czym pomogła mu z założeniem buta na nogę, bo toż to on przecież był znieczulony. Podniosła się i pokuśtykała do barku, centralnie naprzeciwko łóżka, na którym leżał chłopak i zaczęła tam układać wszystkie eliksiry i maści, które zrobiła niedawno.
- Wiesz, żebym się tak nie wkurwiła i nie zrobiła Ci lewatywy, albo nie odebrała Ci czegoś, co chyba jest dla Ciebie w życiu najważniejsze - zaciągnęła mocno bandaż i zapięła specjalną klamerką, po czym pomogła mu z założeniem buta na nogę, bo toż to on przecież był znieczulony. Podniosła się i pokuśtykała do barku, centralnie naprzeciwko łóżka, na którym leżał chłopak i zaczęła tam układać wszystkie eliksiry i maści, które zrobiła niedawno.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
-Uhu, chciałbyś go uciąć? - wyszczerzył się złośliwie - Wiesz, że mogłabyś go zobaczyć i dotknąć? No chyba, że chcesz mnie teraz uszczęśliwić, kiedy jestem unieruchomiony? - zaczął się brechtać. Huhu, jak on lubił wkurwiać ludzi. Gdyby nie to, że jest z tym idiotą, to by jej odpuścił a tak? Phi.... Niech sobie pomarzy.
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
- Przykro mi, nie jestem po to, żeby Cię uszczęśliwiać... - powiedziała, nad wyraz spokojnie, układając dokładnie każdy eliksir w odpowiednim miejscu. Nie miała zamiaru zdradzać kogoś, kto był dla niej ważny... Poza tym, jednorazówki ją nie interesowały. Tak, rozpoznała już za pierwszym razem charakter chłopaka, kiedy miała zaszczyt obejrzeć jego mordkę w kuchni.
- Mam kogoś, o ile Cię to w ogóle interesuje, kochasiu - powiadomiła go, dalej przekładając i układając każdą miksturkę.
- Mam kogoś, o ile Cię to w ogóle interesuje, kochasiu - powiadomiła go, dalej przekładając i układając każdą miksturkę.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Zrobił minę zbitego psiaczka, ale zaraz potem na jego twarzy zagościł wielki uśmiech. Dopiero kiedy wspomniała, że "kogoś" ma, jego mina zrzędła, a w oczach można było zauważyć iskierki gniewu.
-Ta - rzucił ostro - Gdybym mógł, to znowu bym mu wpieprzył - warknął i odwrócił.wzrok.
-Ta - rzucił ostro - Gdybym mógł, to znowu bym mu wpieprzył - warknął i odwrócił.wzrok.
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
Westchnęła ciężko.
- Nie wnikam w wasze kłótnie, ale jak mu coś zrobisz, to ja Ci coś zrobię i nie będzie za miło - mówiła to, patrząc na niego prze ramię. Potem ponownie się odwróciła. Nie rozumiała, w czym ten chłopak miał kurna problem? Że nie da mu się? Nie pójdą do łóżka? No niby kurna jak, skoro jest 100% dziewicą? Ja nie mogę... Z chłopakami czasem się po prostu nie da...
- Nie wnikam w wasze kłótnie, ale jak mu coś zrobisz, to ja Ci coś zrobię i nie będzie za miło - mówiła to, patrząc na niego prze ramię. Potem ponownie się odwróciła. Nie rozumiała, w czym ten chłopak miał kurna problem? Że nie da mu się? Nie pójdą do łóżka? No niby kurna jak, skoro jest 100% dziewicą? Ja nie mogę... Z chłopakami czasem się po prostu nie da...
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
-Uhu, już to widzę - prychnął i poczuł, że wraca mu czucie w ręce. Uniósł ją nieco niezgrabnie i poruszał, a po chwili była w pełni sprawna. Chwilę później to samo stało się z drugą ręką i obiema nogami. Dopiero teraz poczuł lekki ból w kostce, ale zignorował to.
-Tak poza tym: jak ci idzie z miksturkami? - wyszczerzył się wrednie, podnosząc się do siadu.
-Tak poza tym: jak ci idzie z miksturkami? - wyszczerzył się wrednie, podnosząc się do siadu.
Taji- Liczba postów : 95
Dołączył: : 30/01/2013
Wiek : 27
Rasa : Człek.
Bronie : Sztuki walki.
Znaki szczególne : Włosy i oczy, które zmieniają kolor.
Re: Pokój medyczny.
Kiedy już skończyła układać wszystko tak, jak być powinno, z westchnieniem obróciła się w stronę chłopaka, przy okazji zakładając nogę na nogę, żeby odwinąć bandaż z chorej stopy.
- Mogło być lepiej, ale chyba wszystko mam. Dzięki, że pytasz - skinęła głową, delikatnie przejeżdżając palcem po miejscu, gdzie została blizna po pułapce na niedźwiedzie. Westchnęła, sięgnęła po maść, którą zaczęła wcierać w to miejsce. Z zewnątrz widać bliznę, ale wewnątrz dalej są uszkodzenia, więc nie może za bardzo rozrabiać jeszcze.
- Mogło być lepiej, ale chyba wszystko mam. Dzięki, że pytasz - skinęła głową, delikatnie przejeżdżając palcem po miejscu, gdzie została blizna po pułapce na niedźwiedzie. Westchnęła, sięgnęła po maść, którą zaczęła wcierać w to miejsce. Z zewnątrz widać bliznę, ale wewnątrz dalej są uszkodzenia, więc nie może za bardzo rozrabiać jeszcze.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Pokój medyczny.
Tak jak i Undead chciał tak wycelował biednym ciałem Sue, a osobą Victori w okna pokoju medycznego, które z impetem rozwaliła. Oczywiście nie była tego świadoma. Obydwie dziewczyny były już u kresy życia. Z Victorią było nieco lepiej. Sue była w okropnym stanie. Dziewczyna oddychała niemiarowo i bardzo szybko, a rana w jej brzuchu rozszerzała się i wylewało sie z niej wielka ilość krwi. Cholera~ miejmy nadzieję, ze przeżyje.
Re: Pokój medyczny.
Keizo wpadł bez tchu do gabinetu. Otworzył drzwi kopnięciem, po czym rozejrzał się nerwowo za jakimś lekarzem. Zarejestrował obecność Sue, Shizuku i Tajiego. Zaklął w duchu.
-Czy...Czy jest na sali lekarz?-spytał gorączkowo. Za oknem widział wciąż spadający deszcz płomieni. Co to miało znaczyć?
-Czy...Czy jest na sali lekarz?-spytał gorączkowo. Za oknem widział wciąż spadający deszcz płomieni. Co to miało znaczyć?
Keizo Hayashi- Liczba postów : 6
Dołączył: : 31/01/2013
Skąd : Tokyo.
Rasa : Człowiek.
Bronie : Nóż.
Znaki szczególne : Brak.
Inne konta: : Natsu.
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 5 z 6
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|