28. Pokój Matta.
4 posters
Strona 1 z 3
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
28. Pokój Matta.
Pokój Matta.
Ostatnio zmieniony przez Aya dnia Luty 8th 2013, 19:00, w całości zmieniany 2 razy
Re: 28. Pokój Matta.
Przeczesał sobie ręką włosy, stojąc pośrodku swojego nowego mieszkania. Lewa strona, czy prawa? Tak, wybierze lewą, bo jest bliżej okna, które po chwili zostało otworzone na oścież, a świeże i zimne powietrze od razu do niego dotarło. Ach, kochał je, ale niekoniecznie zimę.
Rzucił swoje rzeczy - czyli dwie walizy - na łóżko, po czym wyszedł z pokoju w poszukiwaniu kogoś ciekawego, z kim można pogadać i przy okazji wytłumaczyłby mu, co dokładniej się tutaj znajduje, kto jest niebezpieczny i takie tam...
z.t
Rzucił swoje rzeczy - czyli dwie walizy - na łóżko, po czym wyszedł z pokoju w poszukiwaniu kogoś ciekawego, z kim można pogadać i przy okazji wytłumaczyłby mu, co dokładniej się tutaj znajduje, kto jest niebezpieczny i takie tam...
z.t
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Nie zdecydował się na ruszenie do kuchni, bo prawdopodobnie by tam nie doszedł, albo i doszedłby, tyle, że musieliby i tak go stamtąd wynosić. Wszedł do pokoju nieco nie kulturalnie, bo jako pierwszy, ale poczekał na Fushiego i zamknął za nim drzwi, a potem poległ na swoim łóżku, na którym jeszcze ani rani nie dane mu było leżeć. Teraz poczuł, że jest w miarę wygodne. Wygodniejsze niż to, na którym spał kiedyś, więc cieszyło go to niezmiernie.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Spojrzał na niego. Jego wzrok był pełen współczucia i troski. Zbliżył się powoli do łóżka.
- Potrzebujesz czegoś? - zapytał - Aktualnie jestem do Twoich usług, więc proś o co tylko chcesz.
Chciał mu jakoś pomóc. Bardzo przejął się jego stanem. Martwił się o niego. Bał się, że ten zachorował, przeziębił się, czy coś w tym stylu. Nie mógłby teraz zostawić go samemu sobie.
- Potrzebujesz czegoś? - zapytał - Aktualnie jestem do Twoich usług, więc proś o co tylko chcesz.
Chciał mu jakoś pomóc. Bardzo przejął się jego stanem. Martwił się o niego. Bał się, że ten zachorował, przeziębił się, czy coś w tym stylu. Nie mógłby teraz zostawić go samemu sobie.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Najpierw leżał na brzuchu, potem przekręcił się na plecy i patrzył w sufit, póki nie zbudził go głos Fushiego. Wtedy wstał i zdjął z siebie kurtkę, rzucając ja gdzieś w kąt. Potem poszedł sweter, a na koniec t-shirt, więc został w samcyh jeansach i skarpetkach.
-Gorąco... - zajęczał, siedząc na łóżku po turecku, ze spuszczoną głową do dołu. Musiał wyglądać przekomicznie, ale czuł się koszmarnie.
-Gorąco... - zajęczał, siedząc na łóżku po turecku, ze spuszczoną głową do dołu. Musiał wyglądać przekomicznie, ale czuł się koszmarnie.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Widok jego nagiej klatki piersiowej trochę speszył okularnika, ale szybko opamiętał się. W końcu teraz ważniejsze było zdrowie Matt'a! Kucnął przy nim. Cały czas uważnie go obserwował.
- Może zrobić Ci zimny okład? - zaproponował - Coś jeszcze Ci dolega oprócz tego gorąca? - jego głos był przepełniony troską.
Jeszcze nigdy w życiu nie mówił do kogoś takim tonem. Nigdy nie czuł czegoś takiego wobec drugiej osoby. Nie miał pojęcia skąd wzięły się te odczucia, ale teraz nie myślał o tym. Był cały czas skupiony na samopoczuciu towarzysza.
- Może zrobić Ci zimny okład? - zaproponował - Coś jeszcze Ci dolega oprócz tego gorąca? - jego głos był przepełniony troską.
Jeszcze nigdy w życiu nie mówił do kogoś takim tonem. Nigdy nie czuł czegoś takiego wobec drugiej osoby. Nie miał pojęcia skąd wzięły się te odczucia, ale teraz nie myślał o tym. Był cały czas skupiony na samopoczuciu towarzysza.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Odwrócił nieprzytomny wzrok w jego kierunku. Przestał myśleć trzeźwo, a zaczął się zachowywać jak bezsilne dziecko, potrzebujące pomocy z każdej strony, jaką tylko napotka na swej drodze. Oczywiście, że z niej skorzysta.
-Kręci mi się w głowie... - odpowiedział lekko zamroczony, mrużąc oczy. Jęknął, łapiąc się za łepetynkę - I.... Teraz mi zimno.... - przewrócił się na prawy bok, będąc odwróconym przodem w stronę czarnowłosego. Skulił się, obejmując się ramionami.
-Kręci mi się w głowie... - odpowiedział lekko zamroczony, mrużąc oczy. Jęknął, łapiąc się za łepetynkę - I.... Teraz mi zimno.... - przewrócił się na prawy bok, będąc odwróconym przodem w stronę czarnowłosego. Skulił się, obejmując się ramionami.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Nie miał pojęcia co się z nim dzieje. Wyprostował nogi.
- Pod kołdrę - to brzmiało wręcz jak rozkaz.
Fushimi nie pytając o zgodę zaczął przeszukiwać pokój w poszukiwaniu jakiegoś ręcznika. Gdy w końcu znalazł to, co chciał namoczył go porządnie wodą. Kiedy podszedł ponownie do łóżka, pod którego kołdrą Matt już leżał położył na jego czole zimny, mokry okład.
- Nie odkrywaj się - polecił.
- Pod kołdrę - to brzmiało wręcz jak rozkaz.
Fushimi nie pytając o zgodę zaczął przeszukiwać pokój w poszukiwaniu jakiegoś ręcznika. Gdy w końcu znalazł to, co chciał namoczył go porządnie wodą. Kiedy podszedł ponownie do łóżka, pod którego kołdrą Matt już leżał położył na jego czole zimny, mokry okład.
- Nie odkrywaj się - polecił.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Jego minka natychmiastowo posmutniała o kilkanaście zsunięć kącików ust w dół.
-A jak mi będzie gorąco?... - plask! Ręcznik wylądował na jego czole. O, ale mu się fajnie teraz w głowie zakręciło, nie powiem, bardzo przyjemne uczucie, jak dla chorego człowieka. Coś tam czuł, że raczej nie da rady powiedzieć nic od siebie, a siły mu kompletnie odebrało, by się kłócić.
-A jak mi będzie gorąco?... - plask! Ręcznik wylądował na jego czole. O, ale mu się fajnie teraz w głowie zakręciło, nie powiem, bardzo przyjemne uczucie, jak dla chorego człowieka. Coś tam czuł, że raczej nie da rady powiedzieć nic od siebie, a siły mu kompletnie odebrało, by się kłócić.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Usiadł obok niego na łóżku. Był cały zziębnięty, chociaż już trochę zdołał się ogrzać przez ciepło, które panowało w pokoju.
- Jeżeli chcesz spać to nie krępuj się. Możesz wyobrazić sobie, że mnie tutaj wcale nie ma - zapewnił go.
Czuł, że sen dobrze mu zrobi, ale oczywiście nie mógł u niego teko wymusić.
- Jeżeli chcesz spać to nie krępuj się. Możesz wyobrazić sobie, że mnie tutaj wcale nie ma - zapewnił go.
Czuł, że sen dobrze mu zrobi, ale oczywiście nie mógł u niego teko wymusić.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Powoli otworzył oczy i spojrzał na niego zamglonym wzrokiem. Westchnął prawie niedosłyszalnie, a potem usłyszał jego słowa.
-Spać? - zastanowił się przez chwilę, po czym podniósł się na chwilę i złapał go w pasie i przyciągnął go do siebie tak, że teraz wtulał się w jego klatę, a ręcznik lekko zsunął się z jego główki. Przypomnieć trzeba, że nie myślał trzeźwo...
-Dobrze, ale tylko tak...
-Spać? - zastanowił się przez chwilę, po czym podniósł się na chwilę i złapał go w pasie i przyciągnął go do siebie tak, że teraz wtulał się w jego klatę, a ręcznik lekko zsunął się z jego główki. Przypomnieć trzeba, że nie myślał trzeźwo...
-Dobrze, ale tylko tak...
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
- A.. Ale.. ! - chciał zaprotestować, ale kiedy tylko poczuł mocny ścisk ze strony chłopaka stwierdził, że to nie ma sensu - W porządku - powiedział już spokojniej.
W sumie to nawet mu odpowiadało. Poczuł jak od razu robi mu się cieplej i lepiej. Teraz czuł wręcz gorąco, a nie zimno. Nie martwił się tym, że mógłby zarazić się od niego. To teraz nie miało znaczenia. Przytulił go mocno do siebie chcąc zapewnić mu bezpieczeństwo.
W sumie to nawet mu odpowiadało. Poczuł jak od razu robi mu się cieplej i lepiej. Teraz czuł wręcz gorąco, a nie zimno. Nie martwił się tym, że mógłby zarazić się od niego. To teraz nie miało znaczenia. Przytulił go mocno do siebie chcąc zapewnić mu bezpieczeństwo.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Objął go ręką, wtulając się w jego pierś. Dopiero teraz odetchnął lekko czując, że jego głowa zaczyna się uspokajać. Tak działał na niego ten chłopak. Istne chodzące lekarstwo, kurde! Po prostu niemożliwe, a jednak tak jest. Ziewnął, mrucząc coś cicho. Zawsze tak usypiał. Często mruczał coś, mając to tak jakby z tej wilczej natury, ale nigdy na to nie zwracał uwagi. Po prostu usnął, nieświadomie wtykając swą nogę między nogi Fushiego.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Nie był przyzwyczajony do spania z kimś. Po raz pierwszy miał kogoś obok siebie w łóżku. Cieszył się, że chłopak zasnął. Czuł, że jego stan chociaż trochę się polepszył. Leżał w bezruchu próbując zasnąć. Długo mu to zajęło, ale w końcu mu się to udało. Obok swojego .. przyszłego ukochanego.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Jego sen był nad wyraz spokojny. Nie miewał żadnych problemów z szybką pobudką, ani z koszmarami, co zdarzało mu się dość często, ale dziś akurat dane mu było spać spokojnie, w ramionach przeuroczej i kochanej istoty, która dawała mu jeszcze więcej ciepła, miłości... I wszystkiego na raz.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Obudził się wczesnym rankiem. Jego zegar w głowie był zawsze nastawiony na 7 rano i też o tej godzinie ZAWSZE się budził. Otworzył powoli oczy. Chciał unieść rękę, ale niestety nie mógł tego zrobić, ponieważ była ona przyciskana przez ciało Matt'a. No tak. Dopiero teraz sobie przypomniał cały wczorajszy dzień. Uśmiechnął się pod nosem na to wspomnienie. Już więcej razy się nie poruszył. Nie chciał go obudzić.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Podczas snu przekręcił się w taki sposób, że leżał na Fushim, obejmując go swoimi silnymi rękami, przez co rankiem nie miał możliwości ucieczki, ale to po chwili minęło, kiedy chłopak przekręcił się i zleciał z niego, lądując na plecach. Zamruczał coś pod nosem i przyłożył palec do ust, podgryzając go. Nie wiadomo, czemu, ale był cały w rumieńcach, a kołdra znajdowała się na samych jego nogach. Jeszcze się nie budził, tylko uśmiechał się przez sen. Machnął wolną ręką, jakby coś chciał od siebie odgonić i ona wylądowała na brzuchu Fushiego.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Fushimi uśmiechnął się pod nosem wydząc poczynania chłopaka. Mimo że był już wolny od jego uścisku nie wstał z łóżka. Leżał teraz na boku i przypatrywał się sylwetce chłopaka. Miał nadzieję, że ten czuje się już o wiele lepiej niż wczoraj. Jego twarz nabrała kolorów i ogólnie wyglądał jakoś tak bardziej żwawo. Okularnik westchnął ciężko. Bolał go niemiłosiernie kark, a także blizna, którą miał na plecach dawała o sobie znać. Nie cierpiał takich momentów. Nie mógł wtedy skupić się na czymś, ponieważ ból był tak ogromny.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Po niedługiej chwili oczęta zaczęły go piec, więc był zmuszony je otworzyć. Mruknął z niezadowolenia i wyciągnął się, powoli uchylając powieki. Spojrzał w prawą stronę i ujrzał okularnika, uśmiechającego się w jego stronę. Wyciągnął do niego swą rękę i poczochrał jego włoski.
-Dzień doberek. Coś przegapiłem? - zamruczał znowu, przeciągając się. Ojojoj, ależ go plecki bolały...
-Dzień doberek. Coś przegapiłem? - zamruczał znowu, przeciągając się. Ojojoj, ależ go plecki bolały...
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Uważnie patrzył, jak oczy jego towarzysza otwierają się. Przyjął ten fakt z uradowaniem, ponieważ wreszcie będzie mógł znowu z nim porozmawiać.
- Witaj - odparł - Wydaje mi się, że raczej nic - zapewnił go.
Starał się mówić w miarę składanie tak, aby nie było widać, że coś go boli. Jego wyraz twarzy tak samo pozostawał normalny i nie pojawił się na nim żaden grymas.
- Witaj - odparł - Wydaje mi się, że raczej nic - zapewnił go.
Starał się mówić w miarę składanie tak, aby nie było widać, że coś go boli. Jego wyraz twarzy tak samo pozostawał normalny i nie pojawił się na nim żaden grymas.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Podparł się na łokciach i przyglądał mu się z uwagą. Uniósł jedną brew ku górze z pytającą miną. Widział to w nim. Umiał rozpoznać uczucia osób po mimice twarzy, no w końcu często zmieniał się w wilka... A z nimi ciężko się mu było dogadać.
-Coś Cię boli? - spytał, przysuwając się do niego. Usiadł przy nim po turecku, głaszcząc go po główce.
-Coś Cię boli? - spytał, przysuwając się do niego. Usiadł przy nim po turecku, głaszcząc go po główce.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
Cholera.
Nie chciał, aby Matt martwił się o niego. To nie było potrzebne. Fushimi zawsze uważał, że nie potrzebuje współczucia.
- Nie - zaprzeczył prędko - Wszystko jest w porządku. Nie musisz się obawiać - dodał, by uspokoić chłopaka.
Miał nadzieję, że to zadziała. On już dawno się do tego przyzwyczaił. Zawsze po prostu czekał, aż przestanie boleć i tyle.
Nie chciał, aby Matt martwił się o niego. To nie było potrzebne. Fushimi zawsze uważał, że nie potrzebuje współczucia.
- Nie - zaprzeczył prędko - Wszystko jest w porządku. Nie musisz się obawiać - dodał, by uspokoić chłopaka.
Miał nadzieję, że to zadziała. On już dawno się do tego przyzwyczaił. Zawsze po prostu czekał, aż przestanie boleć i tyle.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
-Powiedz... - poprosił go, zjeżdżając ręką z jego głowy, na ramię. Był bardzo czuły, więc kiedy jego ręka znalazła się na jego ramieniu od razu wyczuł, że tu chodzi o jego plecy. Uniósł jedną brew ku górze i przekręcił go na plecy i uniósł mu koszulkę, a wtedy ujrzał dość pokaźną bliznę.
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Re: 28. Pokój Matta.
- A.. Ale.. - wyszeptał.
Kiedy poczuł jego wzrok na swoich plecach w jego oczach pojawiły się łzy. Schował twarz w poduszkę, aby chłopak przynajmniej tego nie zobaczył.
Kiedy poczuł jego wzrok na swoich plecach w jego oczach pojawiły się łzy. Schował twarz w poduszkę, aby chłopak przynajmniej tego nie zobaczył.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: 28. Pokój Matta.
Niemym wzrokiem przejechał od początku jego blizny, zatrzymując się na jej końcu, przy lewym pośladku, który był zasłonięty spodniami. Nie, nie zdejmie mu ich przecież... Ale nie mógł się powstrzymać od pytania.
-Co Ci się stało? - zszedł z niego i usiadł blisko. Widział, że się wstydzi, ale nie zauważył niczego więcej. Pogłaskał go po głowie.
-Dawno się to stało?
-Co Ci się stało? - zszedł z niego i usiadł blisko. Widział, że się wstydzi, ale nie zauważył niczego więcej. Pogłaskał go po głowie.
-Dawno się to stało?
Matt- Liczba postów : 139
Dołączył: : 02/01/2013
Rasa : Zmiennokształtny.
Bronie : Wszystko w różnych odsłonach jego osoby.
Inne konta: : Shizu, Nao.
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Strona 1 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|