Park "Sakura".

Zastanawiała się nad tym, dlaczego jeszcze nie doszli, a wtem zatrzymała ich jakaś dziewczyna. Cóż, zero narzekania, może trolle same się wyniosą.
-Hm? A. W czwartej.

-Masz zwierzaka? - spytała zaciekawiona. - Jaka rasa?

/E, dobra, nie piszcie nic. Wrócę jutro, to dokończymy ten wątek. Gomenasai... Bo w sumie i tak czekać musielibyśmy na Akihito.\

-Stara baba..-Zachichotała i zakryła jeszcze bardziej uszy.
-Jezu... Texru.. wytrzymaj.. liczę na Ciebie, staruszku.. -Jęknęła słysząc piski zwierzaka.
-Sama go stworzyłam. Coś a'la wilk w połączeniu z rybą i ptakiem. -Rzekła.

/No chyba coś powiedziała, Ayame... On jest na z.w a tu nagle mija z 15 min na fabule, a jest postać se stoi? No pomyśl...\

//Czy wspominałam, że jestem na zjebanym telefonie? -.+//

-Fajna mieszanka. - usmiechnęła się przyjaźnie. - A czemu tak krzyczy, biją go czy co?

/ .... To ja już wolę mojej postaci nie mieszać \

-Sorki, ale będę raczej spadać w inne strony. Mam nadzieje, że trolle prędzej same znikną, nim wam zrobią krzywdę, kiedy je będziecie przeganiać - zaczęła odchodzić od nich, machając im przyjaźnie - Do zobaczenia! - i zniknęła w oddali, zostawiając ich tam we trójkę.

z.t

//Dobra. Stop Akcja. Czekamy na Akiego. //

/ Ej dobra, to jutro dokończymy, bo Aki się zmył, a ja chciałam go powkurzać. xd \

/ Akurat teraz... Podziękował, pyszczki T.T Ayame, a Ty te posty na offtopie masz powstrzymać. Wiesz, o co mi chodzi... \

//Ma za niedługo być więc jak tam sobie chcesz.//

/A kiedy dokładnie ma być?\

//Spoko XDDDDD Nerwy puściły x3. Gomene. Nie będę już x3. Nie wiem.. przyjść. Tak pisał.//

/A... No okej. Czyli pewnie dzisiaj już nie wejdzie. xd\

//skąd możesz wiedzieć? XDDD//

/A jednak wrócił. Kto by pomyślał? xD\

//Dajesz Aki.Twoja kolej.potem ja i Koleżanka XDDDDD.o to kolejność//

/No jak na mnie może być, ale nie wiem, czy Aki tu wejdzie. xd\

Był tak zdezorientowany, że ledwo zdążył się zaśmiać nerwowo.
- Uhm, co za burdel. Ledwie się obejrzałem, mam tłumek dziewuch, po czym równie szybko towarzystwo znika. - Przetarł oczy i delikatnie, lecz stanowczo wyrwał dłoń z uścisku dziewczyny (bo gdzie było, że go puściła?). Przyjrzał się się teraz czerwonowłosej i doszedł do wniosku, że ją widział na stołówce. I zrobił ją w konia. I najwyraźniej miała na niego ochotę. I będzie musiał zachować spokój. Nadymał policzki i odwrócił się na pięcie.
- Gdzie masz ten swój pokój, te trolle zaraz go zdemolują, a ten twój metalowy pudelek zmieni się w kostkę metalu. - Potrząsnął jej głową za pomocą ręki.

-Nee..uważaj.. -Mruknęła. Skinęła głową na drogę i zaczęła biec w stronę akademika. Będzie musiała szybko zareagować. Texru może i jest wytrzymały ale z taką ilością troli jaką poznosił do jej pokoju nie da rady.. jej biedne narzedzia... rzeźby.. szkic i inne.. Ayame przyspieszyła tępa.

-A ty co? - zwróciła się do blondyna - Czemu za nią nie pobiegniesz?
Co jak co, ale widać było, że Akihito jest typem kobieciarza i niezbyt uśmiechało jej się dłuższe przebywanie z nim. Chyba, że zrobi jej na złość...

I w tym momencie jego brew niemal wystrzeliła w orbitę.
- Słucham? Chyba nie zostawię dziewczynki w potrzebie, no chyba, że jest się strachliwą pluskwą, jak ty. - Patrzył przez chwilę za biegnącą dziewczyną i ruszył za nią szybkim krokiem, lecz nie biegiem. Nie miał ochoty umierać już po samym wejściu po schodach.

z.t

-Strajkową pluskwą?! - oburzyła się i dobiegła do niego - Chyba coś ci się pomieszało. Jestem ciekawa czy zdołasz sobie z nimi poradzić. - uśmiechnęła się złośliwie.

/Tam powinno być "strachliwą". Przepraszam za błąd ale jestem na głupim telefonie. :/ \