Salon akademicki.
+25
Toshiro
Natsu
Tayla
Keiichi
Hajime
Katsumi
Naomi
Iorweth
Kushina
Kuro
Isao
Tahiko
Laquelissle
Shizuku
Garim
Sasuke Uchiha
Dino
Chiyeko
Hideki
Kayeko
Ayame
Karukima
Akihito
Raksha
Aya
29 posters
Strona 15 z 16
Strona 15 z 16 • 1 ... 9 ... 14, 15, 16
Re: Salon akademicki.
Z szerokim uśmiechem słuchał jej wywodu. I co? Myślała, że to go poruszy? Że przejmie się jej słowami? Hahaha, dobre! Nagle go pocałowała... Nie, nie go. Rzeczywiście nic nie poczuł... Tak jakby naprawdę pocałowała Garima, a nie jego.
-Już mnie nie interesuesz - rzucił szybko, bo czuł, że traci panowanie, po czym odwrócił się do czarnowłosej - Z chęcią - warknął i zaczął do niej podchodzić z wyszczerzem na ryjcu.
-Już mnie nie interesuesz - rzucił szybko, bo czuł, że traci panowanie, po czym odwrócił się do czarnowłosej - Z chęcią - warknął i zaczął do niej podchodzić z wyszczerzem na ryjcu.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Salon akademicki.
Patrzyła jak Shizu całuje Garima. Nie, to nie pomogło. Zaklęła w myślach. Przeskoczyła z gracją nad kanapą. Przez cały czas patrząc na chłopaka.
-No i co zamierzasz zrobić? -uśmiechała się cwaniacko. Cholera.. Nie pomyślała co zrobi. Znowu poleciała na żywioł i nie miała żadnego planu.
-No i co zamierzasz zrobić? -uśmiechała się cwaniacko. Cholera.. Nie pomyślała co zrobi. Znowu poleciała na żywioł i nie miała żadnego planu.
Kaede- Liczba postów : 70
Dołączył: : 19/02/2013
Rasa : paranormalna
Bronie : Nadnaturalna siła
Inne konta: : Yuki
Re: Salon akademicki.
Mimo, że może jej nie słuchał, miała to gdzieś. Przynajmniej dał sobie z nią spokój, ale nie pasowało jej to, że pozwolił sobie na za wiele i zaczął podchodzić do bezbronnej Kaede. Westchnęła.
- Przepraszam, kotku, może nie pomoże i zaboli, ale muszę - powiedziała na głos, idąc sobie spokojnie za Garimem, po czym uderzyła go w zgięcie kolan, by ten padł na ziemię, a potem przywaliła mu w twarz tak mocno, żeby tylko zdołał się przebudzić z tego transu. Jakby coś, miała też przygotowany eliksir, który działał nieco odurzająco, tak w razie, jakby jej plan się nie powiódł. Sztyletów chyba przy sobie nie miała... Ale tak by przecież tego pięknego ciałka mu nie skrzywdziła.
Uhu, przestań o tym myśleć, bo się zarumienisz...
- Przepraszam, kotku, może nie pomoże i zaboli, ale muszę - powiedziała na głos, idąc sobie spokojnie za Garimem, po czym uderzyła go w zgięcie kolan, by ten padł na ziemię, a potem przywaliła mu w twarz tak mocno, żeby tylko zdołał się przebudzić z tego transu. Jakby coś, miała też przygotowany eliksir, który działał nieco odurzająco, tak w razie, jakby jej plan się nie powiódł. Sztyletów chyba przy sobie nie miała... Ale tak by przecież tego pięknego ciałka mu nie skrzywdziła.
Uhu, przestań o tym myśleć, bo się zarumienisz...
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Salon akademicki.
Zasmiał się w duchu widząc, jak ta skacze nad kanapą. Niczym jakaś kurwa sarenka!
-Właśnie to! - wykonał gest, jakby chciał się na nią rzucić, gdy nagle usłyszał za sobą głos Shizuku. Nie zdążył się obrócić, a już leżał na ziemi z jej kolanem wbitym w twarz. Dobrze, kochanie! Zamknij się! I tak cię nie wpuszcze! Chyba jeszcze nie wiesz na co ją stać...
-Co to kurwa miało być?! - warknął i uniósł na nią spojrzenie pełne mordu.
-Właśnie to! - wykonał gest, jakby chciał się na nią rzucić, gdy nagle usłyszał za sobą głos Shizuku. Nie zdążył się obrócić, a już leżał na ziemi z jej kolanem wbitym w twarz. Dobrze, kochanie! Zamknij się! I tak cię nie wpuszcze! Chyba jeszcze nie wiesz na co ją stać...
-Co to kurwa miało być?! - warknął i uniósł na nią spojrzenie pełne mordu.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Salon akademicki.
Teraz się wkurwiła. W jej oczach błysnął niebieski płomień. No to się zaczęło...
-Co ty sobie kurwa myślisz co?- niesamowitym tempem podbiegła do chłopaka i złapała go za gardło. Spojrzała mu głęboko w oczy. Garim.. do cholery no..
-Czemu używasz jego ciała zamiast znaleźć sobie własne co? - chciała splunąć wyrażając obrzydzenie ale oprzytomniała że jest w budynku. - Jesteś po prostu nic nie wartym kawałkiem gówna. Jeśli myślisz że możesz równać się z Garimem to jesteś w błędzie. - teraz złość wręcz się z niej wylewała.
-Co ty sobie kurwa myślisz co?- niesamowitym tempem podbiegła do chłopaka i złapała go za gardło. Spojrzała mu głęboko w oczy. Garim.. do cholery no..
-Czemu używasz jego ciała zamiast znaleźć sobie własne co? - chciała splunąć wyrażając obrzydzenie ale oprzytomniała że jest w budynku. - Jesteś po prostu nic nie wartym kawałkiem gówna. Jeśli myślisz że możesz równać się z Garimem to jesteś w błędzie. - teraz złość wręcz się z niej wylewała.
Kaede- Liczba postów : 70
Dołączył: : 19/02/2013
Rasa : paranormalna
Bronie : Nadnaturalna siła
Inne konta: : Yuki
Re: Salon akademicki.
- To, na co zasłużyłeś - uśmiechnęła się przesadnie słodko, patrząc na niego z góry. Potem tylko odwróciła się w stronę Kaede, ta to miała tyle w sobie energii, że po prostu jej teraz nie poznawała... Wcześniej leżała, kwiczała i nic z niej nie można była wyczytać, by posiadała taki agresywny charakter. No chyba, że też ma alter ego, czy co to jest...
Widząc, że dziewczyna teraz dominuje w tej rozmowie, wtrąciła się, więc Shizu nic sobie z tego robić nie będzie. Wycofała się o krok, obserwując zachowanie drugiego "ja" Garima. Ukradkiem wyjęła sztylet i obróciła się tak, żeby nie było widać tego, jak trzyma go w ręce.
Pomyślała sobie, żeby tylko nie przesadzała z nim, bo zamiast tego idioty, czuł to Garim. No i pewnie go bolało, sądząc po zaczerwienionym gardle, co już było niestety widać. Wystarczy jeszcze chwila, a udusi go...
Chciała się odezwać, ale nic sensownego nie mogła powiedzieć, wyzywać i kląć też w zwyczaju nie miała. Robiła to tylko wtedy, kiedy naprawdę się zdenerwowała, a jak na razie tak było. W duchu była cholernie zła, ale z zewnątrz wypływał z niej denerwujący, stoicki spokój.
/Nyahahaha, ale mi ostatnio fajne, długie posty wychodzą xD \
Widząc, że dziewczyna teraz dominuje w tej rozmowie, wtrąciła się, więc Shizu nic sobie z tego robić nie będzie. Wycofała się o krok, obserwując zachowanie drugiego "ja" Garima. Ukradkiem wyjęła sztylet i obróciła się tak, żeby nie było widać tego, jak trzyma go w ręce.
Pomyślała sobie, żeby tylko nie przesadzała z nim, bo zamiast tego idioty, czuł to Garim. No i pewnie go bolało, sądząc po zaczerwienionym gardle, co już było niestety widać. Wystarczy jeszcze chwila, a udusi go...
Chciała się odezwać, ale nic sensownego nie mogła powiedzieć, wyzywać i kląć też w zwyczaju nie miała. Robiła to tylko wtedy, kiedy naprawdę się zdenerwowała, a jak na razie tak było. W duchu była cholernie zła, ale z zewnątrz wypływał z niej denerwujący, stoicki spokój.
/Nyahahaha, ale mi ostatnio fajne, długie posty wychodzą xD \
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Salon akademicki.
Zaśmiał się psychicznie. Co to wogóle jest za szopka? Aż tak uwielbiają tą ciote? Dokładnie tak!
W tym momencie z jego wnętrza wydobył się pisk. Dochodził z samego rdzenia jego istnienia. Złapał się za głowę, a nogi się pod nim zachwiały, po czym upadł na podłogę. Zaczął zwijać się z bólu, a gdy wszystko ucichło... Garim przejął znowu kontrolę. Z szeroko otwartymi oczami podniósł się do siadu a jego ciało zaczęło drżeć.
-U-udało mi się... - wyszeptał.
W tym momencie z jego wnętrza wydobył się pisk. Dochodził z samego rdzenia jego istnienia. Złapał się za głowę, a nogi się pod nim zachwiały, po czym upadł na podłogę. Zaczął zwijać się z bólu, a gdy wszystko ucichło... Garim przejął znowu kontrolę. Z szeroko otwartymi oczami podniósł się do siadu a jego ciało zaczęło drżeć.
-U-udało mi się... - wyszeptał.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Salon akademicki.
Chłopak nagle wleciał przez okno wbijając się w ściane. Szczęście miał, że okno było otwarte, bo gdyby nie to... Zapewne Shizuku musiałaby się nim ZNOWU zająć. Rozejrzał się po pomieszczeniu, uśmiechając głupio.
-Cz-cześć wam.. -mruknął cicho. -Nieźle się tu bawiliście z tego co słyszałem. -dodał po chwili.
Westchnął z rozbawieniem i usiadł gdzieś w kącie, oczywiście nie ciemny, jakżeby mógł usiąść w tak ponury sposób? Nie byłby to wtedy Hideki.
-Cz-cześć wam.. -mruknął cicho. -Nieźle się tu bawiliście z tego co słyszałem. -dodał po chwili.
Westchnął z rozbawieniem i usiadł gdzieś w kącie, oczywiście nie ciemny, jakżeby mógł usiąść w tak ponury sposób? Nie byłby to wtedy Hideki.
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Salon akademicki.
Była przez cały czas skupiona na Garimie. Nie zwracała uwagi na to co robi Shizu choć kątem oka widziała że coś planuje. Rozluźniła trochę uchwyt. Nie chciała go przecież udusić. Zabrała ręce i odsunęła się gdy zobaczyła że Garim z powrotem przejmuje kontrolę. Uff.. Uśmiechnęła się do niego co było rzadkim widokiem.
-Na szczęście. - nagle spojrzała że przez okno ktoś wskakuje. Już miała przybrać obronną pozycję ale zauważyła że to Hideki.
-Tia.. zabawa była po prostu przednia. - odparła sarkastycznie.
-Na szczęście. - nagle spojrzała że przez okno ktoś wskakuje. Już miała przybrać obronną pozycję ale zauważyła że to Hideki.
-Tia.. zabawa była po prostu przednia. - odparła sarkastycznie.
Kaede- Liczba postów : 70
Dołączył: : 19/02/2013
Rasa : paranormalna
Bronie : Nadnaturalna siła
Inne konta: : Yuki
Re: Salon akademicki.
Cała ta sytuacja... Po prostu wielkie WTF dla niej. Sztylet schowała do kieszeni specjalnej, chociaż nie wiadomo, czy ta ją znowu zawiedzie, czy nie. Westchnęła, przysiadając sobie na tym oparciu na łokcie przy fotelu. Podniosła tylko gwałtownie głowę, kiedy Hideki wpadł do salonu.
- No... Teraz dyrektor ma na głowie naprawienie kolejnej rzeczy - westchnęła ponownie, opadając bezradnie w tył, na fotel, w całkiem niecodziennej pozycji.
- Hideki.... Zbieramy uczniów i kończymy to. Raz na zawsze - powiedziała, patrząc na niego, potem na resztę i na załamanego Garima. No tak, namęczył się, żeby się wydostać spod kontroli.
- No... Teraz dyrektor ma na głowie naprawienie kolejnej rzeczy - westchnęła ponownie, opadając bezradnie w tył, na fotel, w całkiem niecodziennej pozycji.
- Hideki.... Zbieramy uczniów i kończymy to. Raz na zawsze - powiedziała, patrząc na niego, potem na resztę i na załamanego Garima. No tak, namęczył się, żeby się wydostać spod kontroli.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Salon akademicki.
Nie potrafił się wypowiedzieć, dlatego uniósł tylko głowę i uśmiechnął się blado. Nie no... Ten to ma wejścia. W końcu jednak zebrał siły by się podnieść i usiąść na kanapie. Uh... Nieźle pobili jego ciałko. Najpierw dostał w twarz, a później był duszony! Ale przynajmniej się uwolnił...
-Ta... Zabawa była przednia - mruknął pocierając szyję. Co jak co, ale on to czuł! Dziwne, że się tym nie przejęli... Westchnął ciężko i spojrzał w sufit.
-Dziękuje - powiedział cicho - A jeśli chodzi o ten plan... Ja chyba też odpadam.
-Ta... Zabawa była przednia - mruknął pocierając szyję. Co jak co, ale on to czuł! Dziwne, że się tym nie przejęli... Westchnął ciężko i spojrzał w sufit.
-Dziękuje - powiedział cicho - A jeśli chodzi o ten plan... Ja chyba też odpadam.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Salon akademicki.
/ Pomożesz mi w sali medycznej ! >D \
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Salon akademicki.
Słuchał ich wypowiedzi, ciekawe... Ale Garim?! Nie.. Nie.. Tego mu nie daruje.
Podniósł się dość szybko i stanął na oparciu kanapy, na której usiadł Garim. Nachylił się nad nim, spoglądając mu w oczy.
-Ohh... A czemuż by to? Panience Shizuku nie podoba się, że możesz ponieść rany, czy może... Chcecie mnie wystawić, hmm? -przeniósł wzrok na Shizuku, coś w nim pękło, jego oczy były inne, przepełniony takim... Spokojem, ale innym, był przerażający.
-Bo.. Wiecie.. Śmieszy mnie już ten cały cyrk z Undeadem, gdybym mógł to sam bym go zabił, lecz nie mam na tyle mocy.
Podniósł się dość szybko i stanął na oparciu kanapy, na której usiadł Garim. Nachylił się nad nim, spoglądając mu w oczy.
-Ohh... A czemuż by to? Panience Shizuku nie podoba się, że możesz ponieść rany, czy może... Chcecie mnie wystawić, hmm? -przeniósł wzrok na Shizuku, coś w nim pękło, jego oczy były inne, przepełniony takim... Spokojem, ale innym, był przerażający.
-Bo.. Wiecie.. Śmieszy mnie już ten cały cyrk z Undeadem, gdybym mógł to sam bym go zabił, lecz nie mam na tyle mocy.
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Salon akademicki.
Spojrzała przepraszająco na Garima. Przesadziła z tym duszeniem. Następnie odwróciła się do Shizu. Nie wiedziała co o tym myśleć.. Z jednej strony to był dobry pomysł. Im więcej osób tym lepiej. Z kolei nie sądziła by wszyscy którzy się zgodzą na ten plan będą potrafili współpracować. Chociażby ona. Zawsze robiła wszystko na własną rękę. Czy da radę walczyć w taki sposób? Nagle jej uwagę odwrócił Hideki. Zdenerwowało ją to w jaki sposób się zachowuje. Zupełnie jakby próbował się nad nimi wywyższyć. A to jego spojrzenie. Phi. Nie robiło to na niej wrażenia.
-No właśnie. Jak widzisz sam nie masz wystarczająco mocy, nikt nie ma. Dlatego musi nas być więcej. - odparła po czym zwróciła się do Shizu:
-Ja w to wchodzę.
-No właśnie. Jak widzisz sam nie masz wystarczająco mocy, nikt nie ma. Dlatego musi nas być więcej. - odparła po czym zwróciła się do Shizu:
-Ja w to wchodzę.
Kaede- Liczba postów : 70
Dołączył: : 19/02/2013
Rasa : paranormalna
Bronie : Nadnaturalna siła
Inne konta: : Yuki
Re: Salon akademicki.
Odchyliła głowę w tył, wzdychając. Jeszcze narzekania Hidekiego jej było trzeba.
- Dobrze wiesz, że ja do silnych nie należę... Co ja umiem? Strzelać z łuku, prosto do celu... Ale to jest zbyt słabe na niego. Moim atutem jest dobre, szybkie i skuteczne leczenie. Mogłabym tak jakby przywracać Wam szybko siłę na polu walki, ale walczyć z takim czymś nie potrafię... - wyznała, szczerze i otwarcie. Oczekiwała teraz najgorszego z ust jej przyjaciela, siedząc już jak człowiek na kanapie, po turecku i z głową, spuszczoną w dół. Westchnęła.
No co ona takiego może? Garim umiał czarować. Sue była dobrą psychopatką, Akihito też dobrze się sprawuje jako czarodziej. Kaede też pewnie coś umiała, ale nie wiedziała jeszcze, kim jest. Ona będzie ich leczyć, walczyć nie może... Jakby poległa, oni nie wiedzieliby, co mogłoby ich uleczyć z jej skomplikowanych miksturek, a co zaszkodzić.
- Dobrze wiesz, że ja do silnych nie należę... Co ja umiem? Strzelać z łuku, prosto do celu... Ale to jest zbyt słabe na niego. Moim atutem jest dobre, szybkie i skuteczne leczenie. Mogłabym tak jakby przywracać Wam szybko siłę na polu walki, ale walczyć z takim czymś nie potrafię... - wyznała, szczerze i otwarcie. Oczekiwała teraz najgorszego z ust jej przyjaciela, siedząc już jak człowiek na kanapie, po turecku i z głową, spuszczoną w dół. Westchnęła.
No co ona takiego może? Garim umiał czarować. Sue była dobrą psychopatką, Akihito też dobrze się sprawuje jako czarodziej. Kaede też pewnie coś umiała, ale nie wiedziała jeszcze, kim jest. Ona będzie ich leczyć, walczyć nie może... Jakby poległa, oni nie wiedzieliby, co mogłoby ich uleczyć z jej skomplikowanych miksturek, a co zaszkodzić.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Salon akademicki.
Z uwagą słuchał ich monologu. Nie... Tego już było za wiele. Jak on mógł coś takiego mówić? Przecież się przyjaźnią, do cholery.
~Wybacz - przekazał mu swoje myśli i już po chwili uderzył go w twarz tak, że ten spadł z oparcia kanapy. Ze stoickim spokojem przeszedł naokoło i stanął tuż nad nim.
~Nie chodzi o Shizu i powinieneś wiedzieć, że nigdy bym cię nie wystawił - patrzył na niego surowo - Po prostu nie chce nagle stracić kontroli nad sobą... To wszystko - rysy jego twarzy się rozluźniły, a on sam wyciągnął rękę, żeby pomóc mu wstać.
Cóż... Z perspektywy dziewczyn, to mogło wyglądać dosyć dziwnie, ale... nic nie poradzisz.
~Wybacz - przekazał mu swoje myśli i już po chwili uderzył go w twarz tak, że ten spadł z oparcia kanapy. Ze stoickim spokojem przeszedł naokoło i stanął tuż nad nim.
~Nie chodzi o Shizu i powinieneś wiedzieć, że nigdy bym cię nie wystawił - patrzył na niego surowo - Po prostu nie chce nagle stracić kontroli nad sobą... To wszystko - rysy jego twarzy się rozluźniły, a on sam wyciągnął rękę, żeby pomóc mu wstać.
Cóż... Z perspektywy dziewczyn, to mogło wyglądać dosyć dziwnie, ale... nic nie poradzisz.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Salon akademicki.
~Ale uderzenie mogłeś sobie podarować, kurde! -mruknął do niego oburzony, oczywiście przez myśli i wstał, korzystając z jego pomocy.
-Wiesz.. Mogę Ci pomóc z tym duszkiem.. Czy czym ten Falin jest. W końcu jestem jakby Panem Dusz i Śmierci... Więc mogę go odesłać gdzie jego miejsce. -uśmiechnął się, klepiąc Garima po ramieniu.
-A tak poza tym.. Kaede, gdyby nie ja... Byłabyś już udupiona z pięć razy? Gdyby nie ja nie byłoby tu tej bariery przez co wpadła by tu ta armia... -spojrzał na nią dość surowo, nie lubił tego typu ludzi, jebane gbury.
-Właśnie... Zapomniałem powiedzieć o armii.. -strzelił sobie dość mocnego facepalm'a i zamknął oczy. Co z niego za idiota, ugh~ Zapomnieć o czymś takim?! SERIO?!
-Wiesz.. Mogę Ci pomóc z tym duszkiem.. Czy czym ten Falin jest. W końcu jestem jakby Panem Dusz i Śmierci... Więc mogę go odesłać gdzie jego miejsce. -uśmiechnął się, klepiąc Garima po ramieniu.
-A tak poza tym.. Kaede, gdyby nie ja... Byłabyś już udupiona z pięć razy? Gdyby nie ja nie byłoby tu tej bariery przez co wpadła by tu ta armia... -spojrzał na nią dość surowo, nie lubił tego typu ludzi, jebane gbury.
-Właśnie... Zapomniałem powiedzieć o armii.. -strzelił sobie dość mocnego facepalm'a i zamknął oczy. Co z niego za idiota, ugh~ Zapomnieć o czymś takim?! SERIO?!
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Salon akademicki.
Obserwowała ich że stoickim spokojem. Przynajmniej z zewnątrz. Jej nerwy były dość napięte. Naprawdę nie wiedziała co o tym wszystkim sądzić. Znowu rozmawiali o czymś w czym ona nie miała zamiaru brać udziału. ckliwe deklaracje czy ktoś kogoś zdradzi czy nie. Stanęła pod najbardziej oddaloną ścianą. Usłyszała słowa chłopaka. Oczywiście zdenerwowały ją ale tak szczerze miała go teraz po prostu gdzieś. Nadęty bufon. Myśli że zrobił jedną czy dwie rzeczy i już należy mu się uwielbienie. Jak taki genialny to niech sam pokona to monstrum. Zamknęła oczy. Nie odpowiedziała. Nie miała teraz siły nawet otworzyć ust.
Kaede- Liczba postów : 70
Dołączył: : 19/02/2013
Rasa : paranormalna
Bronie : Nadnaturalna siła
Inne konta: : Yuki
Re: Salon akademicki.
Westchnęła, patrząc w ogień, palący się w kominku. Okej, bardzo miło coś kurna powiedzieć i potem zostać zignorowanym, bardzo, kuźwa, miło. Zacisnęła ręce mocniej ze sobą, czując, jak wiatr wpadający przez okno rozwiewa jej włosy i grzywkę na oczy.
Armia, armia, wojna, kurna, ale, że o co chodzi?! Uch... Gdyby można było znaleźć mega eliksir na zabicie Undead'a, no ale jak mu taką truciznę podać doustnie? Prędzej kości połamane przy najbliższym kontakcie z nim, niż zadanie mu jakichkolwiek obrażeń.
Nie wiedząc, jak włączyć się do rozmowy, podeszła do rozbitej szyby i wyjrzała przez nią. Dalej czerwono i nijako na zewnątrz. Westchnęła, a tu nagle obok niej przeleciała kula ognia, prawie paląc jej włosy.
- Matko - powiedziała przerażona, tak raczej do siebie i odskoczyła od okna, zasłaniając je zasłonami. Głupi pomysł, bo jakby jakiś ogień wleciał, spaliłby je, ale podobno ochrania ich jakaś tam bariera, więc podobno nie ma co się martwić.
Armia, armia, wojna, kurna, ale, że o co chodzi?! Uch... Gdyby można było znaleźć mega eliksir na zabicie Undead'a, no ale jak mu taką truciznę podać doustnie? Prędzej kości połamane przy najbliższym kontakcie z nim, niż zadanie mu jakichkolwiek obrażeń.
Nie wiedząc, jak włączyć się do rozmowy, podeszła do rozbitej szyby i wyjrzała przez nią. Dalej czerwono i nijako na zewnątrz. Westchnęła, a tu nagle obok niej przeleciała kula ognia, prawie paląc jej włosy.
- Matko - powiedziała przerażona, tak raczej do siebie i odskoczyła od okna, zasłaniając je zasłonami. Głupi pomysł, bo jakby jakiś ogień wleciał, spaliłby je, ale podobno ochrania ich jakaś tam bariera, więc podobno nie ma co się martwić.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Salon akademicki.
S-serio? Serio mógłby wypędzić Falina? To... Byłoby świetne! Jego oczy zabłyszczały, a na jego twarz wstąpił uśmiech.
-Naprawdę byś to dla mnie zrobił? - spytał, lecz po chwili coś odwróciło jego uwagę, a mianowicie czerwona kula, która prawie spaliła włosy Shizu. Podszedł do niej i przytulił się do niej od tyłu.
-Uważaj - mruknął cicho, po czym odwrócił głowę w stronę Hidekiego.
-Jaka znowu armia? - spytał zaskoczony. Nie no... Jakby sam Undead nie był wystarczająco problematyczny.
-Naprawdę byś to dla mnie zrobił? - spytał, lecz po chwili coś odwróciło jego uwagę, a mianowicie czerwona kula, która prawie spaliła włosy Shizu. Podszedł do niej i przytulił się do niej od tyłu.
-Uważaj - mruknął cicho, po czym odwrócił głowę w stronę Hidekiego.
-Jaka znowu armia? - spytał zaskoczony. Nie no... Jakby sam Undead nie był wystarczająco problematyczny.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Salon akademicki.
Westchnął z rozbawieniem.
-Uważaj na włosy, bo tym razem nie zmienisz koloru tylko zetniesz.. -uśmiechnął się do Shizuku. Uhh, armia? Po co on w ogóle o niej wspominał... Sam sobie może z nią poradzić, lecz wtedy musiałby zostawić ich samych z Undeadem.
-N-nic już.. Sam dam im radę.. -machnął ręką, pokazując mu żeby nie pytał się już o to. Wokół jego prawej ręki powstała jakby fioletowa aura.
-No to co? Wypędzamy?
-Uważaj na włosy, bo tym razem nie zmienisz koloru tylko zetniesz.. -uśmiechnął się do Shizuku. Uhh, armia? Po co on w ogóle o niej wspominał... Sam sobie może z nią poradzić, lecz wtedy musiałby zostawić ich samych z Undeadem.
-N-nic już.. Sam dam im radę.. -machnął ręką, pokazując mu żeby nie pytał się już o to. Wokół jego prawej ręki powstała jakby fioletowa aura.
-No to co? Wypędzamy?
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Salon akademicki.
Spojrzała zaskoczona na kulę ognia. Powstrzymała się by się nie zaśmiać widząc że kula prawie spaliła włosy Shizu. No co? To nie jej wina że cieszą ją takie rzeczy. Poprawiła swoje jakby chcąc sprawdzić czy wszystko z nimi w porządku. Na szczęście jej długie czarne włosy były na swoim miejscu. Dzisiaj wydawały się jeszcze bardziej czarne niż zwykle. Spojrzała na Garima. Wypędzenie? Eh.. trochę ją to denerwowało. Czy Hideki jest kurde jakimś Bogiem czy co?
Kaede- Liczba postów : 70
Dołączył: : 19/02/2013
Rasa : paranormalna
Bronie : Nadnaturalna siła
Inne konta: : Yuki
Re: Salon akademicki.
Lekko się zarumieniła, kiedy poczuła, jak ciemnowłosy ją obejmuje. Załapała go za te ręce i wtuliła się w niego. Z wdzięcznością zerknęła na Hidekiego, za to, co zrobi. Nie podobało jej się w Garimie to, co teraz w nim się kryło. Z miłą chęcią zobaczyłaby tego pyszałka i naprawdę byłaby skłonna wycelować prosto w jego serce.
- Po tym wszystkim trzeba znaleźć resztę i ruszyć na poszukiwania Udead'a.... - powiedziała do siebie, wzdychając. Chciała, że wreszcie tutaj był spokój i cisza. Żeby wszystko wróciło do normy i żeby nic nikomu nie zagrażało...
Poza tym, dołowało ją to, że teraz, kiedy jest tak, a nie inaczej - wszyscy mają w dupie, co się dzieje. Siedzą w pokojach, nikt z nikim się nie spotyka, ni nic. Głucha cisza w całym akademiku. Bolesna cisza...
Postanowiła, że potem da wszystkim reprymendę za to, że zamiast działać, leniuchowali, ale z drugiej strony, co jej to da, że to powie? Oleją ją, a nie będą przepraszać, więc co?
- Po tym wszystkim trzeba znaleźć resztę i ruszyć na poszukiwania Udead'a.... - powiedziała do siebie, wzdychając. Chciała, że wreszcie tutaj był spokój i cisza. Żeby wszystko wróciło do normy i żeby nic nikomu nie zagrażało...
Poza tym, dołowało ją to, że teraz, kiedy jest tak, a nie inaczej - wszyscy mają w dupie, co się dzieje. Siedzą w pokojach, nikt z nikim się nie spotyka, ni nic. Głucha cisza w całym akademiku. Bolesna cisza...
Postanowiła, że potem da wszystkim reprymendę za to, że zamiast działać, leniuchowali, ale z drugiej strony, co jej to da, że to powie? Oleją ją, a nie będą przepraszać, więc co?
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Salon akademicki.
-I tak nie dam ci z tym spokoju! - przesłał mu swoje myśli. No, no... Ta cała iskra była przydatna.
Zerknął na Kaede. Najwyraźniej zaczęła nabierać niechęci do Hidekiego. Uh, a jeszcze tak niedawno było całkiem dobrze...
-Jestem za - szepnął Shizu do uszka i pocałował ją w policzek, po czym odsunął się od niej i podszedł do Hidekiego.
-Rób swoje - uśmiechnął się, ale jednak w środku był zdenerwowany.
Zerknął na Kaede. Najwyraźniej zaczęła nabierać niechęci do Hidekiego. Uh, a jeszcze tak niedawno było całkiem dobrze...
-Jestem za - szepnął Shizu do uszka i pocałował ją w policzek, po czym odsunął się od niej i podszedł do Hidekiego.
-Rób swoje - uśmiechnął się, ale jednak w środku był zdenerwowany.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Salon akademicki.
~I tak masz wpierdol za... Twarz. Nyahahahahhahaha~ -spojrzał na Garima, szczerząc się.
-Dobra, ale ten tego... Będzie bolało... I musisz to wziąć na cycki, także tego, dawaj, solo na gołe klaty. -tym razem już nie wytrzymał i parsknął głośnym śmiechem, tarzając się po podłodze, po chwili się uspokoił i wstał wycierając łzy.
-Dobra, teraz serio, chodź tu.
-Dobra, ale ten tego... Będzie bolało... I musisz to wziąć na cycki, także tego, dawaj, solo na gołe klaty. -tym razem już nie wytrzymał i parsknął głośnym śmiechem, tarzając się po podłodze, po chwili się uspokoił i wstał wycierając łzy.
-Dobra, teraz serio, chodź tu.
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Strona 15 z 16 • 1 ... 9 ... 14, 15, 16
Strona 15 z 16
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|