Rzeka.
+7
Fushimi
Kushina
Tayla
Kaito
Wreckless
Shizuku
Aya
11 posters
Strona 3 z 4
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Re: Rzeka.
Usiadł przy brzegu rzeki. Ściągnął buty, a później skarpetki i zanurzył stopy w rzece. Przeszedł go dreszcz, gdyż woda była oczywiście zimna. Mimo wszystko dzięki temu odprężył się.
- Idealnie.. - westchnął mrużąc oczy.
Oh, Fushimi wcale a wcale się nie zgubił. Miał sytuację pod kontrolą i nie można mu było zarzucić, że jest inaczej. Może coś tam go trapiło, ale na pewno nie domniemane zgubienie się. Wszystko było w porządku. Okej, prawie, ale.. Większość jak najbardziej.
- Idealnie.. - westchnął mrużąc oczy.
Oh, Fushimi wcale a wcale się nie zgubił. Miał sytuację pod kontrolą i nie można mu było zarzucić, że jest inaczej. Może coś tam go trapiło, ale na pewno nie domniemane zgubienie się. Wszystko było w porządku. Okej, prawie, ale.. Większość jak najbardziej.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: Rzeka.
Uniósł brew do góry. Ależ on ma ochotę go podręczyć. Spojrzał przez ramię na towarzysza mocząc wciąż dłoń w wodzie. Uśmiechnał się kpiąco i ochlapał Fushimiego lodowatą wodą. Ciekawe jak zareaguje. Nie ma to jak droczenie się z ludźmi. Jednak wolał pobawić się dzisiaj ze zwierzątkami. Cholera jasna..Czemu nie było tu zwierząt?! Nie obchodzi go to,że jest zima! On chce króliczki i sarny! A nawet liski! On chciał ich mięciutkich futerek. Chciał je pogłaskać. No ale widocznie nie było mu to dane. Przegryzł jeszcze raz wargę zlizując cieknącą krew. Ah... Jakież to było cudowne uczucie.. Ten smak.. Zostanie mu chyba do końca życia.
Takahiro- Liczba postów : 53
Dołączył: : 15/01/2013
Re: Rzeka.
Kiedy tylko poczuł na sobie lodowatą na swoim ubraniu odsunął się od rzeki. Wyprostował się niemal natychmiast. Spojrzał po sobie, a jego mina wyrażała przerażenie. Jego .. Jego .. Marynarka! To już druga w tym tygodniu! Wyglądał teraz okropnie! Strasznie! Pośpiesznie ściągnął z siebie marynarkę i zaczął wywijać nią w tą i spowrotem, aby chociaż trochę przeschnęła.
- Jesteś okrutny! - spojrzał na niego z chęcią mordu - Dlaczego mi to zrobiłeś?! T.. Teraz .. Wyglądam .. Brak mi słów! - jęknął.
Został już tylko w białej koszuli i ciemnych spodniach. Były one trochę mokre. Najważniejszą częścią w jego ubiorze były marynarki, więc kiedy jakakolwiek skaza się na nich pojawiała on od razu szalał.
- Jesteś okrutny! - spojrzał na niego z chęcią mordu - Dlaczego mi to zrobiłeś?! T.. Teraz .. Wyglądam .. Brak mi słów! - jęknął.
Został już tylko w białej koszuli i ciemnych spodniach. Były one trochę mokre. Najważniejszą częścią w jego ubiorze były marynarki, więc kiedy jakakolwiek skaza się na nich pojawiała on od razu szalał.
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: Rzeka.
Uniósł brwi do góry nie mogąc powstrzymać sie od śmiechu. Ja pierdziele.. boska. Zaczął sie tak głośno śmiać,że było go chyba słychać w całym lesie. Bosz.. Genialnie! Pochlapał jego ulubioną marynarkę! Chłopaczek tak świetnie się zbulwersował, że Takahiro po prostu nie mógł przestać zwijać się ze śmiechu.
-Bo.. Twoja reakcja.. Zawsze.. zawsze jest..Genialna! -Wydukał przez atak śmiechu siadając pod drzewem. Zamrugał kilka razy dla ocucenia i usiadł wygodnie pod drzewem. Chichrał sie dalej pod nosem.Chichra
-Bo.. Twoja reakcja.. Zawsze.. zawsze jest..Genialna! -Wydukał przez atak śmiechu siadając pod drzewem. Zamrugał kilka razy dla ocucenia i usiadł wygodnie pod drzewem. Chichrał sie dalej pod nosem.Chichra
Takahiro- Liczba postów : 53
Dołączył: : 15/01/2013
Re: Rzeka.
- Jeszcze się bezczelnie śmiejesz! No ja nie mogę! - prychnął - Zero kultury! Zero wychowania! O nie! Następnym razem kupisz mi nową, elegancką marynarkę! - krzyczał podchodząc do niego.
Może i nie był jakoś bardzo zły na chłopaka, ale.. Jego marynarka! Fushimi nie miał jakiejś obsesji na punkcie swojego wyglądu. Nie był lalusiem, któremu tylko jego fryzura była w głowie. Po prostu wtedy, kiedy służył swojemu panu był uczony, że zawsze musi wyglądać nieskazitelnie czysto oraz elegancko, a jego ubrania muszą być idealne wręcz. Przestał trzepać marynarkę. Spojrzał na nią jeszcze raz. Wyglądał, jakby zaraz miał się rozpłakać. Czemu wszyscy faceci, których spotykał musieli go brudzić?
Może i nie był jakoś bardzo zły na chłopaka, ale.. Jego marynarka! Fushimi nie miał jakiejś obsesji na punkcie swojego wyglądu. Nie był lalusiem, któremu tylko jego fryzura była w głowie. Po prostu wtedy, kiedy służył swojemu panu był uczony, że zawsze musi wyglądać nieskazitelnie czysto oraz elegancko, a jego ubrania muszą być idealne wręcz. Przestał trzepać marynarkę. Spojrzał na nią jeszcze raz. Wyglądał, jakby zaraz miał się rozpłakać. Czemu wszyscy faceci, których spotykał musieli go brudzić?
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: Rzeka.
-Fajnie wyglądasz. Nie wiem o co Ci chodzi..-Zaśmiał się pod nosem. Dobra.. on musi się przespać. O tak.. chwila spokoju mu się przyda. Przeciągnął się pod drzewem powoli wstając. Włożył ręce do kieszeni i zadarł arogancko brode do góry. Spojrzał gdzieś w bok,w stronę skąd przyszli.
-Nie obraź się, ale ja już lecę. A z resztą.. To twoja sprawa czy się obrazisz czy nie, więc.. Naraska ~-pomachał mu na pożegnanie i obrócił się na pięcie ruszając w stronę akademika.
Z.t.
-Nie obraź się, ale ja już lecę. A z resztą.. To twoja sprawa czy się obrazisz czy nie, więc.. Naraska ~-pomachał mu na pożegnanie i obrócił się na pięcie ruszając w stronę akademika.
Z.t.
Takahiro- Liczba postów : 53
Dołączył: : 15/01/2013
Re: Rzeka.
Westchnął. W sumie to dobrze się złożyło, bo Fushimi i tak i tak miał zamiar pójść do podziemnej pralni w akademiku, ponieważ zamierzał wyprać swoje pobrudzone marynarki. Chwilę po chłopaku również opuścił te tereny ze swoją nieszczęsną marynarką w dłoniach.
z.t
z.t
Fushimi- Liczba postów : 205
Dołączył: : 25/12/2012
Rasa : Człowiek
Bronie : sztućce
Znaki szczególne : ogromna blizna przechodząca na skos przez jego plecy od prawego ramienia do lewego pośladka
Inne konta: : Kayuś <3
Re: Rzeka.
Ah! Jak to dobrze móc pooddychać świeżym powietrzem. Jeszcze nigdy tu nie był, więc cieszył się, że właśnie tutaj powiodły ich nóżki. Zaczerpnął w płuca powietrze i po kilku sekundach wypuścił je z błogim uśmiechem.
-Mmm... Świetne powietrze się tutaj unosi - zagadnął i objął ją - Byłaś tu już kiedyś?
-Mmm... Świetne powietrze się tutaj unosi - zagadnął i objął ją - Byłaś tu już kiedyś?
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
Rozejrzała się wokoło. No, nic tu się nie zmieniło. Tak, jak podejrzewała. Uśmiechnęła się pod nosem, wtulając się w ciepłe ciało chłopaka, kiedy ją objął.
- Byłam i to kilka razy. Tutaj najczęściej przychodzę polować, bo dużo zwierzątek się kręci w okolicy rzeki i jeziora - wytłumaczyła, a ile konkretnie razy była? Hm... Może z dwa, trzy? Nie pamiętała dokładnie, ale ostatnio nieźle się tu obłowiła. Oj pamiętała, była z Kaito i Ayame bodajże, to jelonek im się trafił, którego osobiście patroszyła w kuchni, ach ta krew...
- Byłam i to kilka razy. Tutaj najczęściej przychodzę polować, bo dużo zwierzątek się kręci w okolicy rzeki i jeziora - wytłumaczyła, a ile konkretnie razy była? Hm... Może z dwa, trzy? Nie pamiętała dokładnie, ale ostatnio nieźle się tu obłowiła. Oj pamiętała, była z Kaito i Ayame bodajże, to jelonek im się trafił, którego osobiście patroszyła w kuchni, ach ta krew...
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
-Hm? Polować? Moja mała Shizu zabija zwierzątka? Oj, bo się popłaczę... - otarł niewidzialną łezkę, ale zaraz potem uśmiechnąć się i pocałował ją w główkę. Właśnie sobie wyobraził bardzo komiczną scenke, w której Shizu lata z wywieszonym językiem za jakąś sarenką... Zaśmiał się w duchu i wyszczerzył mordkę.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
- M-mała? - spojrzała na niego, a jej miny jakoś nie da się za bardzo opisać, ni to desperacja, ni to speszenie - takie nie wiadomo co. Odsunęła się od niego nieco, po czym westchnęła. Zawsze mówi coś komicznego na jej temat, a potem ją udobrucha jakimś słodkim gestem. Inaczej się po prostu nie da, kurde, bo on nie chce dostać w czapę, a kiedy tak robi, ona po prostu nie może go zbić.
- Ech, zabijam po to, żebyś potem miał co jeść w tej szkole, chociaż zakładam, ze pewnie Ty sytych obiadów nie jadasz w kuchni - powiedziała, zbliżając się do rzeki i kucając przy niej.
- Ech, zabijam po to, żebyś potem miał co jeść w tej szkole, chociaż zakładam, ze pewnie Ty sytych obiadów nie jadasz w kuchni - powiedziała, zbliżając się do rzeki i kucając przy niej.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
-Eee... Tak szczerze, to ja od kilku dni nic nie jadłem - podrapał się po karku i usiadł na śniegu koło niej. Jakoś nie miał po co jeść... Nie był głodny a na siłę też nie ma co.
-Ale dobrze, że przynajmniej ktoś się przejmuje zawartością lodówki. - zaśmiał się i tyknął ją lekko w ramie.
-Ale dobrze, że przynajmniej ktoś się przejmuje zawartością lodówki. - zaśmiał się i tyknął ją lekko w ramie.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
- Co proszę? - momentalnie przeniosła wzrok na chłopaka, odrywając się przy tym od wody, sunącej sobie swobodnie w dół, w stronę jeziora elfów. Pięknie, ten chłopak po prostu uwielbia chyba krzywdzić sam siebie, co nie? Jak nie wielka dziura w brzuchu, jako pamiątka po odwiedzeniu jaskini trolli, to jeszcze teraz mówi, że nic nie jada, bo po co, skoro głodny nie jest?
- O Bogini.... Ja już do Ciebie po prostu nie mam sił - westchnęła, podnosząc się z pozycji kucającej do stojącej, bokiem do chłopaka. Jak tylko wrócą do szkoły, przysięga sobie, że zaciągnie Garima za uszy i zrobi mu tak dużo mięsa na obiad, że aż mu się odechce jeść, ale będzie do tego zmuszony.
- O Bogini.... Ja już do Ciebie po prostu nie mam sił - westchnęła, podnosząc się z pozycji kucającej do stojącej, bokiem do chłopaka. Jak tylko wrócą do szkoły, przysięga sobie, że zaciągnie Garima za uszy i zrobi mu tak dużo mięsa na obiad, że aż mu się odechce jeść, ale będzie do tego zmuszony.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
-Nie ty jedna... - uniósł wzrok na jej twarzyczkę. Hm... Gdyby było cieplej to by wskoczył do wody, ale jest zima i w ogóle. Trochę by to było głupie - widzieć chłopaczka, który kąpie się w lodowatej wodzie, a który zachowuje się jakby, go to nie ruszało. No cóż... Taka prawda. Jakimś dziwnym cudem nie odczuwał zbytnio zimna, albo raczej (dla uściślenia) nie przejmował się tym czy jest mu zimno.
-Zabiłabyś mnie, gdybym teraz wszedł do rzeki, prawda? - spytał z bananem na twarzy.
-Zabiłabyś mnie, gdybym teraz wszedł do rzeki, prawda? - spytał z bananem na twarzy.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
- Zabiła, to może nie, bo by mi Cię szkoda było.... Ale do tortur jestem bardziej skłonna - wyszczerzyła się, znowu wracając do stania nad brzegiem lśniącej w promieniach słonecznych rzeki. Przeciągnęła się, mrucząc przy tym, a następnie westchnęła. No i cóż by tu porobić? Zima, śnieg, biało wszędzie, cicho wszędzie... Co to będzie, co to będzie?
- Dziwnie wysokie są te drzewa, albo ja ciągle maleję... - zauważyła, kiedy jej wzrok powędrował ku górze, by spojrzeć na błękitne niebo, które przysłaniały korony kilkudziesięciu metrowych drzew.
- Dziwnie wysokie są te drzewa, albo ja ciągle maleję... - zauważyła, kiedy jej wzrok powędrował ku górze, by spojrzeć na błękitne niebo, które przysłaniały korony kilkudziesięciu metrowych drzew.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
Przełknął ślinę. No to chyba jego plan kąpieli się nie powiedzie. No chyba, że chce być torturowany przez Shizu, ale masochistą to on nie jest, więc raczej spasuje. Uniósł wzrok w tym samym kierunku co ona i wyszczerzył się. Była mała, to prawda, ale bez przesady. Mimo wszystko chciał sprawdzić jej reakcję.
-No wiesz... Może to te eliksirki mają jakiś efekt uboczny, czy coś w tym stylu... - zachichotał i dla bezpieczeństwa oddalił się o parę centymetrów od niej.
-No wiesz... Może to te eliksirki mają jakiś efekt uboczny, czy coś w tym stylu... - zachichotał i dla bezpieczeństwa oddalił się o parę centymetrów od niej.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
Odwróciła się do niego powoli, na pięcie i z uniesioną brwią ku górze. Eliksiry? Hm... Jakby się tak zastanowić, to przecież praktycznie niemożliwe, by jakikolwiek eliksir jej produkcji zawierał jako skutek uboczny - kurczenie organizmu. Przecież ona jest na nie w stu procentach odporna! Chociaż...
- Nie, nie sądzę - odpowiedziała mu krótko, dalej się na niego patrząc intensywnie. Czyżby on coś kombinował w którymkolwiek z jej miksturek, które zażywa?
- Nie, nie sądzę - odpowiedziała mu krótko, dalej się na niego patrząc intensywnie. Czyżby on coś kombinował w którymkolwiek z jej miksturek, które zażywa?
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
Miał minę niewiniątka, ale i tak można było zauważyć w jego paczałkach taką dziwną iskierkę szaleństwa. Ma ochotę wskoczyć do tej rzeczki, ale naprawdę bał się konsekwencji pochodzących od Shizu.
-Skoro tak mówisz, to musi być prawda - powiedział i z uśmiechem na ryjcu wskoczył sobie do rzeczki, z okrzykiem zadowolenia. Ot tak! Dla zabawy, a co. Przeczesał sobie palcami włoski i spojrzał na nią uradowany - Mokro mi - zaśmiał się wesoło.
-Skoro tak mówisz, to musi być prawda - powiedział i z uśmiechem na ryjcu wskoczył sobie do rzeczki, z okrzykiem zadowolenia. Ot tak! Dla zabawy, a co. Przeczesał sobie palcami włoski i spojrzał na nią uradowany - Mokro mi - zaśmiał się wesoło.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
Westchnęła i złapała się za głowę, przeczesując po chwili swoje tęczowe kłaki, które jej przeszkadzały i opadały na oczy. On naprawdę chyba czegoś od niej oczekuje, skoro wyprawia takie rzeczy.
- Garim... Grabisz sobie, słońce Ty moje, wiesz? - podeszła do niego z zaciśniętymi wargami i skrzyżowanymi rękoma na piersiach, tupiąc w ośnieżoną ziemię prawą nogą. Uniosła jedną brew do góry wyczekująco, mając nadzieję, że pojmie aluzje, bo ona nie ma zamiaru wchodzić do lodowatej wody za nim.
- Garim... Grabisz sobie, słońce Ty moje, wiesz? - podeszła do niego z zaciśniętymi wargami i skrzyżowanymi rękoma na piersiach, tupiąc w ośnieżoną ziemię prawą nogą. Uniosła jedną brew do góry wyczekująco, mając nadzieję, że pojmie aluzje, bo ona nie ma zamiaru wchodzić do lodowatej wody za nim.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
-Eh... Pani Shizu, jest pani nazbyt poważna jak na swój wiek. - stwierdził arystokratycznym tonem - Czyżby nie była pani świadoma tego, że groźby są karalne? - uniósł pytająco brwi i po chwili uśmiechnął się szeroko - Ale niestety. Jeśli ma pani zamiar mnie dopaść, to zapraszam do mnie - wyciągnął łapki w jej kierunku, ale dla pewności wolał się nazbyt nie zbliżać. Kto wie, co jej do tej główki wpadnie?
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
Nadal patrzyła na niego poważnie, a jej ręce zaciskały się coraz bardziej na jej rękach, przez co pazurki niebezpiecznie wbijały się w skórę, ale na szczęście drogę do niej nieco blokowała bluza, w którą była ubrana. Garim naprawdę ją zaczynał denerwować takim zachowaniem. Wskoczyła na jeden z kamieni, wystających znad szybko płynącej wody, w której on stał.
- Aż taka stara dla Ciebie jestem, że trzeba się do mnie zwracać per "Pani"? - położyła sobie ręce na biodrach, patrząc na niego uważnie. Kamień był na tyle spory, by ona mogła zrównać swój wzrok z jego wzrokiem.
- Aż taka stara dla Ciebie jestem, że trzeba się do mnie zwracać per "Pani"? - położyła sobie ręce na biodrach, patrząc na niego uważnie. Kamień był na tyle spory, by ona mogła zrównać swój wzrok z jego wzrokiem.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
Podszedł z uśmiechem do kamienia, na którym stała i oparł się o niego dłońmi.
-Czyżbym cię zdenerwował? - spytał z błyskiem w oku - Jak tak, to bardzo przepraszam. To nie było mym celem - odpowiedział niewinnie, ale na jego ustach cały czas widniał szeroki uśmiech. O taaak! Wpadł na fajny pomysł, lecz po jego zrealizowaniu może już nie żyć. Żegnaj, świecie...
-Czyżbym cię zdenerwował? - spytał z błyskiem w oku - Jak tak, to bardzo przepraszam. To nie było mym celem - odpowiedział niewinnie, ale na jego ustach cały czas widniał szeroki uśmiech. O taaak! Wpadł na fajny pomysł, lecz po jego zrealizowaniu może już nie żyć. Żegnaj, świecie...
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
- Mhm... Już to widzę... - nadal patrzyła na niego tym samym, morderczym spojrzeniem, mrużąc przy tym aktualnie oczy. Niczego się teraz po nim nie spodziewała. Po prostu stała, tak jak wcześniej i mierzyła go wzrokiem od stóp do głów. Że też jemu tak zimno nie było, stojąc w lodowatej wodzie o temperaturze na minusie.
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Re: Rzeka.
Jeśli miał wcielić swój plan w życie, to powinien przezwyciężyć strach i to zrobić, ale mimo wszystko nie mógł powstrzymać cichego jęku przerażenia, na widok jej spojrzenia. Zebrał się w sobie, biorąc jeden głęboki wdech, a na jego ustach znowu zawitał uśmieszek.
-Lepiej się trzymaj - rzucił tajemniczo i w mgnieniu oka pochwycił ja na łapki i stanął dalej od kamienia. Teraz, jeśli będzie się wiercić, to na pewno wpadnie do wody, więc lepiej, żeby tego nie robiła.
-Lepiej się trzymaj - rzucił tajemniczo i w mgnieniu oka pochwycił ja na łapki i stanął dalej od kamienia. Teraz, jeśli będzie się wiercić, to na pewno wpadnie do wody, więc lepiej, żeby tego nie robiła.
Garim- Liczba postów : 594
Dołączył: : 17/12/2012
Wiek : 29
Rasa : Czarodziej
Bronie : Zaklęcia i bystry umysł
Znaki szczególne : Tatuaż na lewym nadgarstku
Inne konta: : Hajime
Re: Rzeka.
Zachwiała się raz, czy dwa, ale utrzymała równowagę, a jej spojrzenie padło w dół, na spokojnie płynącą sobie wodę rzeki. Zacisnęła ręce mocniej, w geście zdenerwowania jego czynami. No i co ona miała z nim zrobić? Widać, że to, czego ona mu zakaże, zrobi tak, czy siak... Czyli więc ma działać na opak? Jak w świecie po drugiej stronie lustra?
- Dobra, jak mnie nie puścisz, będzie z Tobą źle - uśmiechnęła się do niego słodziutko, pokazując swój perlisty uśmiech. Oby podziałało taki obrót wydarzeń... Bo inaczej będzie tu stała i stała, a eliksir przestanie działać i będzie źle...
- Dobra, jak mnie nie puścisz, będzie z Tobą źle - uśmiechnęła się do niego słodziutko, pokazując swój perlisty uśmiech. Oby podziałało taki obrót wydarzeń... Bo inaczej będzie tu stała i stała, a eliksir przestanie działać i będzie źle...
Shizuku- Medyk
- Liczba postów : 2307
Dołączył: : 13/12/2012
Wiek : 27
Rasa : Elf.
Bronie : Łuk, sztylet i inne ostrza.
Znaki szczególne : Tatuaż na lewej łopatce.
Inne konta: : Nao i Matt.
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Strona 3 z 4
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|