Andrzej Bond!
4 posters
Strona 1 z 1
Andrzej Bond!
Imię i nazwisko: Andrew Wond
Przedmiot: Zostałem zmuszony do zmiany rangi, więc... Fizyka! Mwhahahah~
Wiek: 24.
Dom: Miasto Daisen
Rasa: Inkub - stosunkowo znana rasa, aczkolwiek nie do końca. Są to istoty wampirowate, mogące żywić się krwią i snami swoich ofiar (nic im się nie śni). Również mogące kontrolować sny i przekształcając je w marzenia, i spełnienia (najczęściej erotyczne). Są naprawdę szybkie, takowy ruch jest niezauważalny dla oka. Co najważniejsze, w tej odrębnej klasie znajdują się tylko istoty płci męskiej. Prawdopodobny odpowiednik żeński: sukkub.
Wygląd: Wysoki mężczyzna, nawet bardzo. Chociaż nieokreślony (ok. 187cm), bo się dawno nie mierzył. Waga też w miarę, ale ciężki jest, nie powiem. Lekko umięśniony, ale nie napakowany, nawet trudno dojrzeć mięśnie [trzeba dotknąć >D]. Ma czarne włosy, średniej długości. Oczy dość nadzwyczajne, bardzo charakterystyczne i intensywne, zielone. Podczas przemiany (najczęściej w nocy), ma kocie źrenice i świetny wzrok. Usta często kpiąco wygięte, to wręcz jego ulotka, z której wystaje niemalże zawsze papieros. Często wygląda na zagubionego, przez zamyślony wyraz twarzy. Na życzenie wyrastają mu czarne, upierzone skrzydła, stąd również inkuby tytułowane są 'upadłymi' aniołami. Ma bardzo białe zęby, jednak 'trójki' są nieco dłuższe i zaostrzone. Niczym u wampira. Jest jeszcze kilka czynników, gdy następuje przemiana (wydłużone paznokcie; pojawiające się tatuaże; świecące oczy;), jednak nie będę się zbytnio rozpisywał.
Charakter: Uczuciowy. Uważny. Sprytny. Wtf, trudno określić jego charakter w zaledwie kilku zdaniach. Jest milion wypadków, w jakich sytuacjach jak się zachowa. Może być uprzejmy, czasem umie opanować swoje emocje... Na pewno łatwo się przywiązuje, nie trudno go do siebie zrazić, dużo rzeczy bierze do swojej osoby. Stoi w obronie słabszych, albo nie. To już zależy, czy wypalił dzisiaj dobrze peta, czy nie. Lubi się bić i szuka wszędzie zaczepki. Mimo wszystko, jest typem myślącym. Nie raz wykiwał jakiegoś durnia. Nie przepada za zabijaniem (pomimo lubienia przemocy), więc rzadko bierze się za picie czyjejś krwi. Woli sny, które odzwierciedlają osobę, jej marzenia i pragnienia. To jak smakowite ciasteczko. Duuużo myśli o różnych pierdołach. Jest szalonym geniuszem, więc co tutaj robi...? No na pewno jest to dziwne, że został tylko nauczycielem.
Historia: Urodził się w Ameryce. Nie miał matki, ciotki, siostry, ani innych przedstawicieli płci żeńskiej w jego rodzie. Wszyscy to faceci. I wszyscy albo młodzi, albo w kwiecie wieku. Nigdy nie widział staruszka. Nigdy nie miał ojca. Po prostu... Pyk! I był. Od najmłodszych lat był geniuszem, w każdej dziedzinie. To nauki, to sportowej. Dopiero później wyjechał do Polski, gdzie spędził naukę w gimnazjum. Tam pierwszy raz posmakował co to jest życie. Później wyjechał do Japonii, gdzie zamierzał się uczyć w liceum. Od razu stwierdził, że jest to dziwny kraj. Dotrwał do końca. Otworzyły się dla niego najróżniejsze propozycje roboty. To być prawnikiem, innym razem jakimś przedsiębiorcą... Jednak 'wujowie' szeptali mu, żeby nie brał takich robótek. Łatwo w nich rozpoznać inkuba, który potrafi zauroczyć widownię. W pewnym czasie zachciało mu się wrócić do szkoły, a z tej racji, że był już za stary, został nauczycielem. I to nie byle jakim. I nie byle gdzie. Przyjazd do Teikou Academy nie trwał długo.
Zainteresowania: Książki, spanie w miejscach publicznych, słuchanie muzyki. I wiele, wiele innych. Podglądanie nagich dziewek (liczy się?).
Specjalizacje: Czytanie snów, nastroju i nieco charakteru po kolorze aury. Wojowanie gladiusem rzymskim. Potrafi przywołać na kogoś sen w każdej chwili. Wchodzi do snów bez ograniczeń, chociaż najłatwiej mu idzie z kobietami (chyba zrozumiałe). Potrafi zmieniać swój wygląd (kolor oczu, włosów, ale nie rysy twarzy, odkształcenia ciała itp). Błyskawiczna nauka języków obcych.
Ciekawostki:
-> Ukąszony przez hydrę, ale nie zostało ocenione kiedy umrze.
-> '... jako inkub, jesteś bezpłodny...'
-> Nie wie jakim cudem jest inkubem, między innymi dlatego się bawi w detektywa.
-> Inkuby są na wyginięciu, więc musi się ukrywać, czasem zmieniał nazwiska.
-> Ma bliznę na plecach.
Przedmiot: Zostałem zmuszony do zmiany rangi, więc... Fizyka! Mwhahahah~
Wiek: 24.
Dom: Miasto Daisen
Rasa: Inkub - stosunkowo znana rasa, aczkolwiek nie do końca. Są to istoty wampirowate, mogące żywić się krwią i snami swoich ofiar (nic im się nie śni). Również mogące kontrolować sny i przekształcając je w marzenia, i spełnienia (najczęściej erotyczne). Są naprawdę szybkie, takowy ruch jest niezauważalny dla oka. Co najważniejsze, w tej odrębnej klasie znajdują się tylko istoty płci męskiej. Prawdopodobny odpowiednik żeński: sukkub.
Wygląd: Wysoki mężczyzna, nawet bardzo. Chociaż nieokreślony (ok. 187cm), bo się dawno nie mierzył. Waga też w miarę, ale ciężki jest, nie powiem. Lekko umięśniony, ale nie napakowany, nawet trudno dojrzeć mięśnie [trzeba dotknąć >D]. Ma czarne włosy, średniej długości. Oczy dość nadzwyczajne, bardzo charakterystyczne i intensywne, zielone. Podczas przemiany (najczęściej w nocy), ma kocie źrenice i świetny wzrok. Usta często kpiąco wygięte, to wręcz jego ulotka, z której wystaje niemalże zawsze papieros. Często wygląda na zagubionego, przez zamyślony wyraz twarzy. Na życzenie wyrastają mu czarne, upierzone skrzydła, stąd również inkuby tytułowane są 'upadłymi' aniołami. Ma bardzo białe zęby, jednak 'trójki' są nieco dłuższe i zaostrzone. Niczym u wampira. Jest jeszcze kilka czynników, gdy następuje przemiana (wydłużone paznokcie; pojawiające się tatuaże; świecące oczy;), jednak nie będę się zbytnio rozpisywał.
Charakter: Uczuciowy. Uważny. Sprytny. Wtf, trudno określić jego charakter w zaledwie kilku zdaniach. Jest milion wypadków, w jakich sytuacjach jak się zachowa. Może być uprzejmy, czasem umie opanować swoje emocje... Na pewno łatwo się przywiązuje, nie trudno go do siebie zrazić, dużo rzeczy bierze do swojej osoby. Stoi w obronie słabszych, albo nie. To już zależy, czy wypalił dzisiaj dobrze peta, czy nie. Lubi się bić i szuka wszędzie zaczepki. Mimo wszystko, jest typem myślącym. Nie raz wykiwał jakiegoś durnia. Nie przepada za zabijaniem (pomimo lubienia przemocy), więc rzadko bierze się za picie czyjejś krwi. Woli sny, które odzwierciedlają osobę, jej marzenia i pragnienia. To jak smakowite ciasteczko. Duuużo myśli o różnych pierdołach. Jest szalonym geniuszem, więc co tutaj robi...? No na pewno jest to dziwne, że został tylko nauczycielem.
Historia: Urodził się w Ameryce. Nie miał matki, ciotki, siostry, ani innych przedstawicieli płci żeńskiej w jego rodzie. Wszyscy to faceci. I wszyscy albo młodzi, albo w kwiecie wieku. Nigdy nie widział staruszka. Nigdy nie miał ojca. Po prostu... Pyk! I był. Od najmłodszych lat był geniuszem, w każdej dziedzinie. To nauki, to sportowej. Dopiero później wyjechał do Polski, gdzie spędził naukę w gimnazjum. Tam pierwszy raz posmakował co to jest życie. Później wyjechał do Japonii, gdzie zamierzał się uczyć w liceum. Od razu stwierdził, że jest to dziwny kraj. Dotrwał do końca. Otworzyły się dla niego najróżniejsze propozycje roboty. To być prawnikiem, innym razem jakimś przedsiębiorcą... Jednak 'wujowie' szeptali mu, żeby nie brał takich robótek. Łatwo w nich rozpoznać inkuba, który potrafi zauroczyć widownię. W pewnym czasie zachciało mu się wrócić do szkoły, a z tej racji, że był już za stary, został nauczycielem. I to nie byle jakim. I nie byle gdzie. Przyjazd do Teikou Academy nie trwał długo.
Zainteresowania: Książki, spanie w miejscach publicznych, słuchanie muzyki. I wiele, wiele innych. Podglądanie nagich dziewek (liczy się?).
Specjalizacje: Czytanie snów, nastroju i nieco charakteru po kolorze aury. Wojowanie gladiusem rzymskim. Potrafi przywołać na kogoś sen w każdej chwili. Wchodzi do snów bez ograniczeń, chociaż najłatwiej mu idzie z kobietami (chyba zrozumiałe). Potrafi zmieniać swój wygląd (kolor oczu, włosów, ale nie rysy twarzy, odkształcenia ciała itp). Błyskawiczna nauka języków obcych.
Ciekawostki:
-> Ukąszony przez hydrę, ale nie zostało ocenione kiedy umrze.
-> '... jako inkub, jesteś bezpłodny...'
-> Nie wie jakim cudem jest inkubem, między innymi dlatego się bawi w detektywa.
-> Inkuby są na wyginięciu, więc musi się ukrywać, czasem zmieniał nazwiska.
-> Ma bliznę na plecach.
Ostatnio zmieniony przez Andrew Wond dnia Styczeń 29th 2013, 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Andrew Wond- Liczba postów : 31
Dołączył: : 27/01/2013
Skąd : Z głowy Lucyfera
Rasa : Inkub
Bronie : Brak
Znaki szczególne : Kolczyki w lewym uchu
Inne konta: : Akihito, Isao
Re: Andrzej Bond!
Jak już pewnie Ci ktoś przekazał, bycie woźnym nie wchodzi w grę... Ewentualnie potrzebujemy jeszcze sekretarza, albo nauczyciela. Niestety.
Z góry przepraszam.
Z góry przepraszam.
Re: Andrzej Bond!
Zjem Ci mózg.
Czy on wygląda na kogoś, kto mógłby być SEKRETARZEM? ;___;
Albo teacherem?!
xD
Czemu nie można być cieciem? T_T
Przecież to normalny (i zawsze jest!) pracownik szkół T_T
Czy on wygląda na kogoś, kto mógłby być SEKRETARZEM? ;___;
Albo teacherem?!
xD
Czemu nie można być cieciem? T_T
Przecież to normalny (i zawsze jest!) pracownik szkół T_T
Isao- Liczba postów : 376
Dołączył: : 21/12/2012
Skąd : z krainy kucyków Pony
Rasa : Nefilim
Bronie : Parasolka >D
Znaki szczególne : Oczy. Osoba.
Inne konta: : Akihito, Andrzej
Re: Andrzej Bond!
Jak dla mnie, nadaje się doskonale ^^
Spójrz na to z innej strony... Co on tak właściwie będzie robił? I do jakiej grupy mam go przydzielić? Przez to - moim zdaniem - zrobię niepotrzebną grupę oddzielną, do której może dostałoby się jeszcze z kilka osób, a potem okazałaby się nie potrzebna.
Spójrz na to z innej strony... Co on tak właściwie będzie robił? I do jakiej grupy mam go przydzielić? Przez to - moim zdaniem - zrobię niepotrzebną grupę oddzielną, do której może dostałoby się jeszcze z kilka osób, a potem okazałaby się nie potrzebna.
Re: Andrzej Bond!
Po pierwsze: Nauczyciele to też pracownicy szkoły, prawda? T_T
Wystarczyłoby zmienić nazwę, a nie nową grupę robić.
Co będę robić? A przeszkadzać innym usherom, dając im koncerty śpiewu xD
No weź...
A czego bym chociaż uczył? Same gówniane przedmioty zostały T___T
I drugie: CO ROBIŁBY SEKRETARZ? Oo
Wystarczyłoby zmienić nazwę, a nie nową grupę robić.
Co będę robić? A przeszkadzać innym usherom, dając im koncerty śpiewu xD
No weź...
A czego bym chociaż uczył? Same gówniane przedmioty zostały T___T
I drugie: CO ROBIŁBY SEKRETARZ? Oo
Isao- Liczba postów : 376
Dołączył: : 21/12/2012
Skąd : z krainy kucyków Pony
Rasa : Nefilim
Bronie : Parasolka >D
Znaki szczególne : Oczy. Osoba.
Inne konta: : Akihito, Andrzej
Re: Andrzej Bond!
Możesz dawać wykłady na temat Japonii i zanudzać do bólu, czy to biologia, czy historia, czy ja wiem...
Ech, przekonaj mnie jeszcze do tej postaci, to może się zgodzę...
Ech, przekonaj mnie jeszcze do tej postaci, to może się zgodzę...
Re: Andrzej Bond!
ó____ó
Ja tu oczekuję odpowiedzi na temat sekretarza... >D
W każdym razie, zawsze będzie trzeba coś naprawić. Powiedzmy, inkub ten jest złotą rączką, naprawi wszystko. Czy to drzwi w jakimś pokoju, jakiś mebel i inne tego typu pierdy. T___T
Ale chodzi tu głównie o męczenie uczniów i jaranie petów xD
Będzie zabawnie ;___;
Szczególnie, kiedy będzie spał w dziwnych pozycjach xD
Ja tu oczekuję odpowiedzi na temat sekretarza... >D
W każdym razie, zawsze będzie trzeba coś naprawić. Powiedzmy, inkub ten jest złotą rączką, naprawi wszystko. Czy to drzwi w jakimś pokoju, jakiś mebel i inne tego typu pierdy. T___T
Ale chodzi tu głównie o męczenie uczniów i jaranie petów xD
Będzie zabawnie ;___;
Szczególnie, kiedy będzie spał w dziwnych pozycjach xD
Isao- Liczba postów : 376
Dołączył: : 21/12/2012
Skąd : z krainy kucyków Pony
Rasa : Nefilim
Bronie : Parasolka >D
Znaki szczególne : Oczy. Osoba.
Inne konta: : Akihito, Andrzej
Re: Andrzej Bond!
Ech, ale w sumie od naprawiania mamy Shotę Ishikazu, jako magika, czy tam czarodzieja, więc z tym problemu nie widzę.
A rzeczywiście sekretarz nie miałby nic do roboty...
Nauczyciel?
Naprawdę nie czuję się przekonana
A rzeczywiście sekretarz nie miałby nic do roboty...
Nauczyciel?
Naprawdę nie czuję się przekonana
Re: Andrzej Bond!
NIE SPAMOWAĆ GNOJE >_>
Hideki- Prefekt
- Liczba postów : 1336
Dołączył: : 13/12/2012
Skąd : Elbląg
Rasa : Żniwiarz.
Bronie : Kosa zwieńczona czaszką z której wychodzi ostrze. Dwa rewolwery kalibru .44
Znaki szczególne : Prawe oko dymi podczas walki, widać w nim także wskaźnik linii fal dźwiękowych.
Re: Andrzej Bond!
Morda! Będzie mi tu troll spamował D:
><
Tak, czy owak, kiedy dyrek ostatnio był? Nadal mi nie pasuje, że nie ma NIKOGO chętnego na inne pozycje. T___T
Nauczyciel... Nauczyciel... Zaraz się popłaczę ze złości... Nauczyciel...
Nauczyciel... Nauczyciel... Nauczyciel...
Nauczyciel... CO ZA BEZSENS...
Nauczyciel... Jebanej Fizyki.
><
Tak, czy owak, kiedy dyrek ostatnio był? Nadal mi nie pasuje, że nie ma NIKOGO chętnego na inne pozycje. T___T
Nauczyciel... Nauczyciel... Zaraz się popłaczę ze złości... Nauczyciel...
Nauczyciel... Nauczyciel... Nauczyciel...
Nauczyciel... CO ZA BEZSENS...
Nauczyciel... Jebanej Fizyki.
Isao- Liczba postów : 376
Dołączył: : 21/12/2012
Skąd : z krainy kucyków Pony
Rasa : Nefilim
Bronie : Parasolka >D
Znaki szczególne : Oczy. Osoba.
Inne konta: : Akihito, Andrzej
Re: Andrzej Bond!
Pan Dyrektor oznajmił mi, że uczyć będzie biologii, a nie wchodzi na forum za często, ponieważ Panna Miwako rzadko mu odpisuje.
Okej, czyli nauczyciel fizyki? W takim razie akceptuję (Tylko czekam na zmianę w KP )
Okej, czyli nauczyciel fizyki? W takim razie akceptuję (Tylko czekam na zmianę w KP )
Re: Andrzej Bond!
Okey.
It's great.
Zmiana nadeszła.
It's great.
Zmiana nadeszła.
Andrew Wond- Liczba postów : 31
Dołączył: : 27/01/2013
Skąd : Z głowy Lucyfera
Rasa : Inkub
Bronie : Brak
Znaki szczególne : Kolczyki w lewym uchu
Inne konta: : Akihito, Isao
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|