31. Pokój Hajime.

Stanął przed drzwiami do swojego pokoju.
-Trzydzieści jeden, ta? - powiedział do siebie i wszedł do środka.
Nic specjalnego. Białe ściany, łóżko, biurko, szafa na ubrania, jakiś stolik i krzesło. Położył swoją walizkę na łóżku i zaczął ją rozpakowywać. Pustą już walizkę wsunął pod łóżko i wyszedł z pokoju, w celu zwiedzenia budynku.

Wszedł do swojego pokoju i od razu podszedł do szafki, z której wyjął jakieś ubrania. Zrzucił z siebie ręcznik i ubrał się, po czym położył się na łóżku i zaczął wpatrywać się w sufit.
-Ja tu zwariuje... - mruknął sam do siebie. Jak to możliwe, że zagięła go jedna dziewczyna. "Jego" dziewczyna... To, że on niby ma dziewczynę jest tak prawdopodobne jak to, że Pan Mróz się kiedyś zaśmieje. A do tego raczej nigdy nie dojdzie, co to to nie... Never!
Nagle poczuł dziwne ukłucie w okolicach serca. Usiadł zdziwiony i przyłożył rękę do.piersi. Przed jego.oczami ukazał się obraz płacącej Saeko. Zdziwił się nieco i nie wiedząc co robić, wyszedł z pokoju, trzaskając drzwiami.

z.t.

Wszedł do pokoju i rozebrał się, aż w końcu został w samych bokserkach. Ziewnął przeciągle i podszedł do łóżka, z którego zrzucił kołdrę na podłogę i położył się na łóżku zamykając swe zielone ślepia.