Trolling z cyklu - Piszemy Pornola na lekcji >3 !

Piosenka, z którą wiążą się wspomnienia z pisania innego pornola <3

KLIK

Był zimny i deszczowy dzień. Monotonia doskwierała każdemu uczniowi, znajdującemu się w akademiku. Pogoda zepsuła im wszystkie plany, jakie mieli na dziś, za co prawie każdy chodził wkurzony na cały świat – a szczególnie pewna czarnowłosa dziewczynka, imieniem Naomi.
-Porobiłbym coś fajnego… - zaczął marudzić Kaoru, bujając się na krześle, spojrzał w stronę Kagamiego.
-No co? – warknął, od dłuższego czasu nie zmieniając punktu zaczepienia z blondyna. Westchnął, wpatrując się w jego oczy, a reszta rozwalała się gdzieś po kątach – Idziemy – oznajmił czerwono włosy, posyłając mu zadziorne spojrzenie i pociągnął chłopaka za nogę, przez co wywalił się z krzesełka i ciągnięty po ziemi, wysunął się z kuchni.
-Wkraczam do akcji. – ton głosu Naomi przypominał trochę jakiegoś reportera, czy kogoś w tym rodzaju. Chwyciła swoją kamerkę i okulary przeciwsłoneczne, wybiegając za nimi z kuchni. Wszyscy wychylili głowy zza drzwi, żeby patrzeć na niezwykle ciekawą scenę, w której czarnowłosa wrzeszczała:
-Kręcimy pornola! – a Kagami uciekał od niej, jak szybko mógł, maltretując przy tym swego ukochanego, który cierpiał najbardziej przy wbieganiu po schodach.
-Ona już do reszty zwariowała? – Cornelia pokręciła głową, opierając się o framugę drzwi, kręcąc głową. Blondynek podszedł do niej, obejmując w pasie.
-Nao to Nao, nie zmienisz jej – uśmiechnął się cwaniacko, biorąc ją na ręce. Przeraziła się, robiąc wielkie oczy.
-Co ty robisz? – spytała, lekko odsuwając go od siebie, ale ten odpowiedział jej tylko wiecznym uśmiechem, znikając z nią gdzieś w głębi korytarza. Araragi spojrzał na Eveiss.
-Nawet o tym nie myśl – powiedziała stanowczo, sięgając po patelnię. Chłopak spuścił głowę i poszedł zamknąć się w szafie w pokoju.

Red Tiger popchnął brutalnie Kaoru na ścianę, wpijając się jego usta z wielkim pożądaniem. Oboje pozbyli się już swoich górnych części garderoby, przez co mieli pełny dostęp do macania się po swoich umięśnionych torsach. Naomi nagrywała wszystko, kryjąc się niczym spiderman.
-Oo tak, dalej, dalej – szeptała, kaperując ich magnetyczne ruchy ust i rąk. Zrobiła zbliżenie na wysokość kroczy obu chłopców, kiedy Kagami włożył swojemu kochankowi rękę w spodnie. Podkulił nogi, rozchylając je z rozkoszy z towarzyszącymi temu jękami.
Rzucili się oboje na łóżko, rozluźniając paski przy spodniach. Całowali się dalej, mocno ocierając się o siebie, co jeszcze bardziej napaliło Panią Paparazzi, oblizującą się.
-Świetny materiał! – pisnęła do siebie, kładąc na szafie, by mieć lepszą widoczność.

Tymczasem na dziedzińcu…
-Araragi, oddawaj moje stringi! – wrzeszczała brązowowłosa, latając w tę i we w tę na zewnątrz.
-Ale po co? Ładne są. Chcę je – zatrzymał się na chwilę, by go dogoniła i rzuciła się, żeby je złapać. Zrobił unik – Nie-e – powiedział kocim głosem, po czym znowu zaczął uciekać.
-Ughr, Ty nie masz życia! – zbulwersowała się i wznowiła gonitwę podczas deszczu, przez co trochę zamokła jej bluzeczka i prześwitywała.
-Ładny staniczek – dodał z uśmiechem, rzucając przez ramię, dodatkowo machając stringami jak lassem.

Wracając do Pokoju Gwałtu….
Czarnowłosa wisiała na żyrandolu, kręcąc jak Kagami wchodził w Kaoru, który pojękiwał słodko, ciągnąc go za włosy do siebie, by pocałować go namiętnie i romantycznie zarazem. Oplótł jego biodra nogami ponownie jęcząc. W tym momencie dziewczyna dała wyraźne zbliżenie na tyłki chłopców, poruszających się w przód i w tył, jednocześnie drugą kamerą ujmując ich zmysłowe usta, oraz ręce, pieszczące ich klaty, sutki i członka blondyna.
Uniosła jedną brew ku górze czując, że szafa rusza się podejrzenie, więc spróbowała nie ruszać rękoma, by nie stracić pięknych widoków chłopców uprawiających seks i zajrzała do środka przez małą dziurkę. Mrugnęła tylko blond czupryna. Wzruszyła ramionami i wróciła do nagrywania swojego pornola.
-O tak! Kamera was kocha! – wrzasnęła nieświadomie, widząc, jak ich ruchy zaczęły drastycznie przyspieszać. Zeskoczyła na ziemię, chowając się za komodą w rogu pokoju, by mieć do nich dostęp od boku. Taiga podniósł swojego partnera, usadawiając sobie na kolanach, całując nachalnie z wielkim pożądaniem.
W tym momencie do ich pokoju – przez okno – wskoczył Shohei w samych bokserkach z narysowanym na nich penisem, że niby to jest jego. Jednak nie wybrał swojej karnacji skóry, tylko murzyna.
-Zróbmy trójkącik! – wrzasnął uradowany, nie widomo z czego, podchodząc do chłopców i przytulając ich do siebie, obejmując nogami. Naomi wypada z kryjówki, klękając przy łóżku, odkładając jedną kamerę gdzieś na bok. Drzwi szafy otwierają się gwałtownie, a z niej wypada Kise, do którego była przyczepiona naga Cornelia. Oboje upadają na ziemię.
Zrobiono na nich zbliżenie, na ich spojrzenia. Niebieskowłosa speszona, próbuje się jakoś zasłonić przed ich spojrzeniami, ale Ryota przyssał się do jej sutka, nie chcąc go puścić.
-No to mamy zajebistego pornola! – uradowała się czarnowłosa, wyłączając nagrywanie i wybiegając z pomieszczenia w podskokach, łatając od ściany do ściany na skrzydełkach-niewidkach.
-Wieczny singiel – skomentowali niektórzy i wrócili do wcześniejszych czynności.
-Araragi! Oddawaj te stringi, do cholery jasnej! – darła się niebogłosy Eveiss, szukając chłopaka po całym akademiku, ale ostatecznie go nie znalazła.

The end<3

Trochę mi nie wyszło, ale co tam, pośmiejcie się ze mnie xD - Nie oceniajcie pod względem błędów, czy coś, bo specjalnie teraz tak pisałam, bo nie chciało mi się kompletnie pisać poprawnie xD
Pisałam to na inne forum, więc nie kojarzyć z nikim postaci tu występujących, prócz mnie - Naomi xD

Twórcze. *-* Mnie się podoba. ^.^

Hahahaha! Boskie. XD